Zwiedzamy najważniejsze zabytki stolicy Austrii.
Nastał długi czerwcowy weekend. Mamy do dyspozycji 4 dni wolnego. Postanawiamy wyjechać trochę dalej. Wybraliśmy dwie stolice.
W czwartek tuż po północy wyjeżdżamy z Poznania i kierujemy się na południe, na przejście graniczne w Międzylesiu. Dalej przez Czechy na granicę z Austrią w Mikulovie. Jeszcze kawałek na południe i w końcu po całonocnej podróży docieramy do stolicy Austrii, do Wiednia. Zostawiamy samochód na jednym z parkingów Park&Ride, przesiadamy się na komunikację miejską i po krótkiej jeździe wysiadamy w centrum miasta.
Pierwsze kroki kierujemy do Hofburga, pałacu władców Austrii. Przekraczając Bramę Michaelertor wchodzimy na dziedziniec pałacowy, w którego centrum stoi sporych rozmiarów pomnik.
Na dziedzińcu mamy widok na Apartamenty Cesarskie Hofburga.
Przechodzimy teraz do Burggarten, czyli pałacowych ogrodów. Przy bramie wejściowej odwracamy wzrok i zauważamy Pałac Albertina, będący galerią z jedną z największych na świecie kolekcją grafik. W pałacowych ogrodach znajdują się oranżerie.
Przechodząc przez pałacowe ogrody do najmłodszej części Hofburga, Neue Burg, zauważyliśmy budynek Nowego Ratusza - tam jeszcze dzisiaj będziemy. Teraz dochodzimy do pomnika Mozarta w ogrodach Hofburga.
Opuszczamy olbrzymi Hofburg i jego ogrody. Kolejnym naszym celem jest budynek parlamentu wzorowany na greckiej świątyni. Co więcej, przed budynkiem umiejscowiono fontannę Pallas Ateny ozdobioną greckimi rzeźbami. Dodatkowo wzdłuż podjazdu pod wejście do parlamentu znajdują się figury greckich i rzymskich historyków. Piękna budowla!
Spod parlamentu przechodzimy do widzianego już z daleka Nowego Ratusza. Po drodze mijamy budynek teatru Hofburgtheater.
Ratusz Nowego Miasta to jedna z wyższych budowli Wiednia. Jego wieża ma wysokość 98 metrów i na jej szczycie umieszczono figurę Rathausmanna, postać rycerza.
Przechodząc koło kolejnego z wiedeńskich teatrów i konnej rzeźby przy Placu Marii Teresy, na którym znajdują się dwa niemal identyczne budynki Muzeum Sztuk Pięknych i Muzeum Przyrodniczego doszliśmy do Kościoła Wotywnego, Votivkirche.
Piękna budowla, szkoda, że akurat jest w czasie renowacji. Tym zabytkiem zakończyliśmy pierwszy dzień zwiedzania Wiednia. Wracamy na parking i przejeżdżamy samochodem do hotelu. Po całej nocy podróży i całodziennym zwiedzaniu miasta jesteśmy już bardzo zmęczeni. Czas na odpoczynek.
Drugiego dnia ponownie przyjeżdżamy na parking Park&Ride, komunikacją przejeżdżamy do centrum i kontynuujemy zwiedzanie.
Pierwszym dzisiejszym celem są Kamienice Wagnera. Pięknie zdobione budynki zlokalizowane przy ulicy Linke Wienzeile pod numerami 38, 40 i 42. Swą nazwę wzięły od wybitnego architekta austriackiego Otto Wagnera.
Budynek pod numerem 38 charakteryzuje się złoconymi ornamentami.
Budynek pod numerem 40 ozdobiony jest motywami kwiatowymi w tonacji różu, błękitów i zieleni.
Ostatni, budynek pod numerem 42, wykonany został w stylu historyzującym, charakteryzującym się bogatym wykończeniem i dekoracjami.
Nacieszywszy oczy bogato zdobionymi Kamienicami Wagnera przechodzimy pod Budynek "Secesji". Koło niego znajduje się pomnik Marka Antoniusza w rydwanie ciągniętym przez lwy.
Budynek "Secesji" został wybudowany pomysłem grupy artystów, do której należał m.in. Gustav Klimt i stał się symbolem nurtu w sztuce, zwanego secesją. Nad wejściem umieszczono napis "Każda epoka ma swą sztukę, każda sztuka swą wolność". To było jednocześnie motto założycieli.
Dalej przechodzimy pod chyba jeden z najbardziej znanych zabytków Wiednia. To gmach Wiedeńskiej Opery Państwowej. Pod łukami głównego wejścia umieszczono brązowe figury przedstawiające heroizm, dramat, fantazję, humor i miłość.
Kolejnym obiektem, który planowaliśmy zobaczyć jest Kościół św. Karola Boromeusza. Charakterystyczne dla niego są bogato zdobione kolumny stojące na froncie. Te spiralne kompozycje przedstawiają sceny z życia patrona. Znajdujące się nad wejściem reliefy ilustrują cierpienia wiedeńczyków podczas epidemii, która zbierała swe żniwo w 1713 roku.
Z Kościoła św. Karola Boromeusza idziemy do Belwederu. Po drodze mijamy jeszcze Hochstrahlbrunnen, zabytkową fontannę z 1873 roku, w nocy podświetlaną, za którą znajduje się pomnik upamiętniający wyzwolenie Wiednia przez wojska Armii Czerwonej.
I Bramą Triumfalną wchodzimy do Belwederu. Pod tą nazwą kryje się pałac księcia Eugeniusza Sabaudzkiego wraz z przylegającymi do niego ogrodami.
Idąc ogrodami Dolnego Belwederu mamy przed sobą widok pałacu, który znajduje się już na Górnym Belwederze.
Po krótkim odpoczynku na ławce w parku Belwederu idziemy do kolejnego z wiedeńskich parków. To Stadtpark (Park Miejski), przez który przepływa rzeka Wiedeń. W parku tym znajduje się jeden z symboli miasta - pomnik grającego na skrzypcach Johanna Straussa II. To jemu zawdzięczamy przepiękny walc "Nad pięknym modrym Dunajem".
W Parku Miejskim znajduje się również zegar kwiatowy. Jest kilka minut przed godziną 17, to znak, że powoli nasza wizyta w Wiedniu kończy się. Jednak przed nami jeszcze niewątpliwie największa atrakcja miasta, jego duma i wielki symbol. W sercu najstarszej dzielnicy Wiednia znajduje się Katedra św. Szczepana z wysoką na 137 metrów wieżą południową.
Koło katedry znaleźliśmy jej miniaturę. Teraz dokładnie można się przyjrzeć każdemu detalowi.
Będąc tak blisko rozrywkowej dzielnicy miasta podjeżdżamy jeszcze na Prater zobaczyć chociaż słynne Diabelskie Koło w wesołym miasteczku. Niestety nie mamy już czasu aby tam wstąpić.
Z Prateru wracamy na parking Park&Ride, wsiadamy do samochodu i jedziemy w dalszą podróż. Przed nami druga stolica. Wjeżdżamy na teren Czech i kierujemy się do Pragi. Późnym wieczorem dojeżdżamy do hotelu, w którym mamy zarezerwowane dwa najbliższe noclegi. Jutro zaczynamy zwiedzanie miasta.
POZDRAWIAMY☺