Słoneczny, ale zimny weekend nad Bałtykiem.
Mamy pierwszy czerwcowy weekend. To jeszcze nie lato, choć słońce pięknie już świeci. Wyruszamy na północ, nad nasze Morze Bałtyckie. Z Poznania wyjeżdżamy skoro świt w sobotę. Kierujemy się na Kołobrzeg. Około 15 km na wschód od niego znajduje się turystyczna miejscowość Sianożęty. W sezonie turystycznym licznie oblegane, teraz można liczyć tu na ciszę i spokój. To cel naszej wycieczki.
Po przyjeździe idziemy przywitać się morzem. Jest prawie bezchmurnie, słońce intensywnie świeci, jednak temperatura pozostawia wiele do życzenia.
Wybieramy się również na małą wycieczkę rowerową po okolicy. Przez Sianożęty przebiega droga rowerowa, którą w pierwszej kolejności jedziemy na wschód do oddalonego o 2 km Ustronia Morskiego. Znajduje się tutaj niewielki port, w którym cumują rybacy swoimi kutrami oraz molo. W porcie zakupić można świeżą rybę prosto z kutra.
Z Ustronia Morskiego wracamy do Sianożęt i jedziemy kawałek dalej do Bagicza. Tu znajduje się dawne lotnisko wojskowe, które obecnie wykorzystywane jest do lotów widokowych.
Wypoczęci, dotlenieni wracamy w niedzielne popołudnie do domu.
POZDRAWIAMY☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz