Wędrówka w barwach jesieni.
Od
początku tygodnia zapowiadana była piękna i słoneczna pogoda w całej Polsce –
prawdziwa polska złota jesień, prognozy w internecie potwierdzają zapowiadaną
pogodę. Decydujemy się wybrać w góry na weekend. Wyjeżdżamy z Poznania po pracy
i chwile po godzinie 22:00 meldujemy się w naszej kwaterze w Szklarskiej
Porębie. Nocleg mamy przy samym szlaku turystycznym koloru żółtego, którym
jutro będziemy wędrować w kierunku Śnieżnych Kotłów. Po śniadaniu pakujemy się
i ruszamy na szlak, tym razem nie musimy nigdzie podjeżdżać. Po 1,5 godzinie
osiągamy wysokość 1168 m n.p.m. i dochodzimy do Schroniska PTTK pod Łabskim
Szczytem.
Po
przerwie na drugie śniadanie ruszamy dalej, zmieniając kolor szlaku na zielony.
Kierujemy się w stronię Śnieżnych Stawków. Po drodze mamy widok na Szrenicę
pięknie oświetloną promieniami słońca, widzimy też nasz dzisiejszy cel.
Podziwiamy Śnieżne Kotły, na razie z dołu, wraz z charakterystycznym budynkiem
na szczycie, w którym jest Radiowo-Telewizyjny Ośrodek Nadawczy Śnieżne Kotły.
Mijamy
Śnieżne Stawki i dochodzimy do Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem. Teraz pozostaje
nam wspięcie się na Obniżenie pod Śmielcem. Podejście jest całkiem przyjemne i
nie tak strome jak się spodziewaliśmy.
Wraz z
nabraniem wysokości wzmaga się wiatr. Mijamy bokiem szczyt Wielkiego Szyszaka i
jesteśmy nad Śnieżnymi Kotłami. Tutaj przydają się okrycia, które całą drogę
mieliśmy w plecakach. Podziwiamy panoramę kotłów z kolejnych tarasów
widokowych, aż dochodzimy do budynku Radiowo-Telewizyjnego Ośrodka Nadawczego.
Schodzimy
do schroniska szlakiem żółtym, który będzie nam towarzyszył do końca naszej
wędrówki. W schronisku jest dużo więcej osób niż przed południem, zatrzymujemy
się tylko na krótki odpoczynek i ruszamy
dalej w dół.
Dochodzimy do początku drogi asfaltowej i po chwili jesteśmy w kwaterze. Przebieramy
się i idziemy do centrum Szklarskiej Poręby na obiadokolację. Skutkiem pięknej
pogody jest brak wolnych stolików w restauracjach. Po kilku nieudanych próbach
udaje nam się znaleźć wolny stolik w pizzeri. Wracamy na nocleg, jutro nas
czeka kolejny dzień pełen wrażeń.
POZDRAWIAMY☺