Wzdłuż Bobru, przez Świątynię Apollina, do Perły Zachodu.
Dzień dzisiejszy postanowiliśmy spędzić w dolinie Bobru, zwanej Borowym Jarem. To właśnie brzegiem tej rzeki wiedzie krótki i przyjemny oraz niezwykle malowniczy szlak z Jeleniej Góry do Schroniska Perła Zachodu w Siedlęcinie. Idealny spacer na dzisiaj, gdyż na popołudnie zapowiadane są burze, przed którymi warto byłoby wrócić z powrotem 😁.
Przyjeżdżamy samochodem na parking usytuowany u stóp Wzgórza Krzywoustego. Mamy teraz dwie możliwości. Możemy iść wygodną, asfaltową drogą pieszo-rowerową, którą prowadzi żółty i niebieski szlak, lub wybrać nieco bardziej górską trasę oznaczoną kolorem zielonym. Wariant pierwszy jest już nam bardzo dobrze znany. Pokonaliśmy go zarówno 👉pieszo, jak i 👉na rowerze. Wybór tym samym staje się oczywisty – za przewodnika obieramy szlak koloru zielonego. Ten prowadzi nas do drewnianego wojownika, za którym widoczna jest już wieża widokowa zwana Grzybkiem. Tu również znajduje się kamień z wyrytym napisem "GRODZISKO".
Wszystko to nawiązuje do dawnego grodu warownego, który około X-XI wieku znajdował się na jeleniogórskim Wzgórzu Krzywoustego. Historycy nie są zgodni co do założycieli osady. Jedni mówią o Bobrzanach, inni o Bolesławie Chrobrym. Są też tacy, którzy mówią o Bolesławie Krzywoustym, od którego pochodzi współczesna nazwa wzgórza.
Z racji niepewnej pogody, dzisiaj nie decydujemy się na wejście na taras widokowy wieży. Trochę szkoda nam czasu. Panoramę z góry pamiętamy jeszcze z 👉poprzedniej wizyty. Trzymając się wskazań zielonego szlaku ruszamy więc dalej.
Szlak sprowadza nas ze Wzgórza Krzywoustego po jego północnej stronie. Ponownie znajdujemy się nad brzegiem Bobru, dochodząc niebawem do wysokiego mostu kolejowego przerzuconego nad rzeką. Niegdyś był to bardzo ważny element linii kolejowej łączącej Jelenią Górę ze Zgorzelcem i Berlinem.
Nieco dalej mamy Cudowne Źródełko, którego wody wypływają z Góry Kaplicznej. Według legendy przy źródełku odbywały się dawniej "Sądy Boże", podczas których osądzano rycerzy i czarownice.
Tuż za źródełkiem nasz szlak odbija w lewo, w górę, zgodnie ze znakiem "Ścieżka Poetów". Idziemy jego śladem około kilometra, pokonując przy tym blisko 80 metrów przewyższenia. Przed nami kolejny szlakowskaz. Zgodnie z jego wskazaniem skręcamy w lewo do ruin Świątyni Apollina.
W głębi lasu, zaledwie 100 metrów od głównego szlaku, znajdują się ledwie widoczne ruiny dawnych zabudowań. Ponad gęste zarośla wystają już tylko pojedyncze kamienie. To pozostałość po dawnym parku romantycznym, jaki w XVIII wieku wybudowano na Siodle - bo właśnie na tym grzbiecie górskim się znajdujemy. Zgodnie z ówczesnymi trendami, powstałe budowle nawiązywały stylem do greckich świątyń. Z parku roztaczał się piękny widok na Jelenią Górę i okolicę. Miejsce było lubianym terenem spacerowym. Niestety zapomniane i rozgrabione po II wojnie światowej, popadło w całkowitą ruinę. O dawnym uroku parku przypominają dziś jedynie ryciny.
Wracamy do zielonego szlaku i zgodnie z jego przebiegiem idziemy dalej. Naszym kolejnym celem jest Trafalgar.
Trafalgar to punkt widokowy usytuowany na skale nad doliną Bobru. Niegdyś rozciągała się stąd piękna panorama Borowego Jaru i był widok na centrum Jeleniej Góry. Niestety przyroda zasłoniła niemal wszystko. Nieco 👉więcej widać zimą, gdy z drzew opadną liście.
Idąc dalej szlakiem zielonym ponownie schodzimy w kierunku rzeki. Osiągamy pieszo-rowerową ścieżkę, której śladem pokonujemy ostatni i chyba najbardziej malowniczy odcinek Borowego Jaru. Tuż za nim wyłania się zza zakrętu Schronisko Perła Zachodu.
Przed budynkiem schroniska, jak zawsze, panuje spory ruch i gwar. Udaje się znaleźć jednak wolne miejsce. Robimy krótką przerwę przy kawie i pysznym serniku na zimno.
Schronisko Perła Zachodu ma swoją wieżę widokową. Wejście znajduje się z tarasu usytuowanego od strony rzeki. Widoki jednak nie są powalające 😉.
Schodzimy w kierunku widocznego w dole mostu przerzuconego nad Bobrem. Chcemy przejść na drugą jego stronę, by prawym brzegiem rzeki wrócić z powrotem do Jeleniej Góry.
Po tej stronie rzeki nie ma już znakowanych szlaków. Trzymając się cały czas ścieżki tuż nad brzegiem Bobru podążamy pod prąd jego nurtu.
Wędrówka prawym brzegiem rzeki pozwala spojrzeć na usytuowane w górze Schronisko Perła Zachodu z zupełnie innej perspektywy.
Nieco dalej pojawiają się zabudowania elektrowni wodnej, wybudowanej na Bobrze.
Tu również możemy z bliska przyjrzeć się samej rzece i jej najbliższemu otoczeniu. Łatwo zauważyć, że charakter Bobru zmienia się co kawałek. Raz jest leniwie i spokojnie płynącą rzeką, by po chwili przeistoczyć się w rwący potok.
Przyjemna wędrówka Borowym Jarem wyprowadza nas z powrotem przy kolejowym moście. Lekki niepokój przynoszą jedynie silne grzmoty, które co jakiś czas słyszymy za naszymi plecami. Czyżby nadciągała zapowiadana burza?
Tuż za mostem dochodzimy do oczyszczalni ścieków. Za nią skręcamy w prawo na most, którym wracamy ponownie na lewą stronę Bobru. Przez kolejny most, tym razem nad Kanałem Młynówką, dochodzimy do ulicy Obrońców Pokoju, którą wiodą znane już nam szlaki koloru niebieskiego i żółtego. Zgodnie z ich wskazaniem wracamy pod Wzgórze Krzywoustego do samochodu.
W drodze do naszej kwatery zatrzymujemy się w centrum Jeleniej Góry, by podejść na Plac Ratuszowy na obiad. Po drodze możemy odwiedzić jeszcze jednego z bohaterów Szlaku Jeleniogórskiego Jelonka - Karrusia.
Po więcej jelonków odsyłamy do naszej 👉wycieczki rowerowej po Jeleniej Górze. A my tymczasem uzupełniamy kalorie 😁.
Najedzeni opuszczamy jeleniogórski Plac Ratuszowy i wracamy do naszej kwatery. Czas na odpoczynek.
Słyszane przez nas grzmoty i gromadzące się nad Jelenią Górą ciemne chmury przyniosły bardzo obfite opady deszczu w nocy. Jak pokazały mapy aplikacji "pogoda&radar", potężna masa chmur ciągnęła się od Poznania, przez Wrocław i Jelenią Górę, aż na teren Czech. Całą noc na zmianę lało i padało.
Oj dobrze, że dzisiaj nie musieliśmy wracać do domu, a wydłużyliśmy sobie weekend o jeden dzień. Nie dość, że korki na drogach (bo wszyscy wracają z długiego weekendu), to jeszcze byśmy napotkali deszcz. Zobaczymy co przyniesie dzień jutrzejszy?
POZDRAWIAMY☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz