W piaskach nadmorskiej pustyni.
Nastał czerwcowy długi weekend. Dzięki świętu Bożego Ciała zyskaliśmy wolny czwartek. Wystarczyło wziąć urlop w piątek i do dyspozycji mamy 4 dni wolnego. Kilka tygodni wcześniej postanowiliśmy spędzić ten okres nad naszym polskim morzem. A dokładnie zaplanowaliśmy trzydniową wizytę w Łebie. Stąd już przysłowiowy "rzut beretem" do Słowińskiego Parku Narodowego na ruchome wydmy. Jeszcze nigdy tam nie byliśmy.
Zarezerwowaliśmy noclegi w centrum Łeby. Niestety im bliżej czasu wyjazdu tym prognozy zapowiadały deszczową pogodę. Ale jak już wszystko tak zaplanowane trzeba było jechać. I się nie zawiedliśmy!
Z samego rana w czwartek wyruszyliśmy z Poznania na północ. Przed południem dojechaliśmy do Łeby, zameldowaliśmy się w kwaterze i pobieżnie rozpakowaliśmy. Nie tracąc czasu ruszyliśmy na pierwszą wycieczkę. Z centrum Łeby przejechaliśmy melexem na parking w dzielnicy Łeby, zwanej Rąbka. Tu zaczyna się szlak w kierunku nadmorskiej pustyni. Zanim jednak tam dojdziemy, w pierwszej kolejności podchodzimy na pomost, dawną przystań statków, nad Jeziorem Łebsko. Jest to największe jezioro przybrzeżne i trzecie co do powierzchni jezioro w Polsce (pierwsze są Śniardwy, drugie Mamry). Ten zbiornik wodny stanowi również kryptodepresję, co oznacza, że lustro wody znajduje powyżej poziomu morza, podczas gdy dno leży już poniżej poziomu morza.
Wyruszamy w kierunku ruchomych wydm. Znajdujemy się na terenie Słowińskiego Parku Narodowego. Obszar ten w 1977 roku został wpisany do sieci Rezerwatów Biosfery UNESCO.
My tymczasem, po około półgodzinnym spacerze lasem, dochodzimy do celu. To najwyższa ruchoma wydma na terenie parku, Wydma Łącka.
I tak znaleźliśmy się w nadmorskiej pustyni. Dookoła jak okiem sięgnąć sam piasek. W oddali chwilami przebijało się morze. Wydma Łącka, zwana również Łączką lub Łącką Górą, jest najwyższą wędrującą wydmą na terenie Słowińskiego Parku Narodowego i osiąga wysokość około 42 m n.p.m. Jej piaski cały czas przemieszczają się w tempie od 3,5 do 10 metrów na rok.
Ach jak tu pięknie 😍!
Przechodząc wyznaczonym szlakiem przez całą Łącką Górę doszliśmy na brzeg Morza Bałtyckiego. Plażą będziemy wracać z powrotem na parking do Rąbki.
W Rąbce podeszliśmy jeszcze na wieżę widokową znajdującą się nieopodal parkingu. Mieliśmy z niej ponownie piękną panoramę Jeziora Łebsko.
Wróciliśmy bardzo zadowoleni do centrum Łeby, do naszej kwatery. Na szczęście prognozy pogody nie sprawdziły się i zamiast deszczu mieliśmy piękną, słoneczną pogodę i praktycznie bezchmurne niebo. Główny punkt programu wyjazdu został zaliczony!
POZDRAWIAMY☺