Poznań z góry... w końcu!
W czerwcu bieżącego roku, po
wielu latach starań i budowie, oddany został do użytku Zamek Królewski na
Wzgórzu Przemysła w Poznaniu. Co prawda nie jest jeszcze w pełni dostępny, gdyż
mające tu siedzibę Muzeum Sztuk Użytkowych dopiero aranżuje wnętrza i będzie
przenosiło eksponaty, za to zamkową wieżę można już zwiedzać. Dzięki temu Poznań zyskał w końcu punkt widokowy na miasto.
Ruszamy zatem na zamek!
O tej porze roku zmrok zapada szybko więc Poznań będziemy dzisiaj oglądać
oświetlony światłami latarni.
Wchodzimy na Wzgórze Przemysła. W ciemnościach,
zza bezlistnych gałęzi, zamek wygląda jak z filmu grozy.
Wchodzimy
do środka i niezwłocznie wdrapujemy się na wieżę. Oglądamy Poznań z góry.
Pod
nami mocno oświetlony Plac Wielkopolski ze straganami targowiska.
W
oddali dostrzegamy Ostrów Tumski z charakterystycznymi wieżami katedry.
Przechodzimy
na kolejną stronę zamkowej wieży, skąd mamy widok na Stary Rynek. Oglądamy pięknie
oświetlone kamieniczki i Ratusz. Za rynkiem dostrzegamy fasadę Fary Poznańskiej
oraz, tuż obok, wieżę i budynek dawnego Kolegium jezuickiego, obecnie siedziba
Urzędu Miasta Poznania.
Obchodzimy
dalej taras widokowy na zamkowej wieży. Teraz spoglądamy na „poznański
Manhattan”, czyli wieżowce Andersia.
Zaglądamy
jeszcze na Plac Wolności i przylegającą do niego ulicę 27 Grudnia.
Tym
widokiem kończymy oglądanie Poznania, schodzimy na dół, gdzie zwiedzamy Salę
Przemysła, poświęconą królowi polskiemu Przemysłowi II.
Władca ten miał swoją
rezydencję właśnie w tym zamku na wzgórzu nazwanym również jego imieniem.
Po
wyjściu z zamku podchodzimy jeszcze do tarasu widokowego na zamkowych murach,
skąd wzdłuż ulicy Zamkowej ponownie widzimy oświetlony Stary Rynek z Ratuszem.
Opuszczamy
tereny zamkowe i idziemy w kierunku Placu Wielkopolskiego, który pięknie
oświetlony widzieliśmy z góry. Przechodzimy koło pomnika Klemensa Janickiego,
polskiego poety, absolwenta poznańskiej Akademii Lubrańskiego.
Dochodzimy
ostatecznie na Plac Wielkopolski, skąd spoglądamy w górę w kierunku zamku.
Również ładnie oświetlony, widoczny jest stąd w całej okazałości. Dobra pora,
gdyż na drzewach nie ma liści, które by zasłaniały widoczność.
Na
koniec przechodzimy jeszcze na Plac Wolności, gdzie odbywa się tegoroczne Betlejem
Poznańskie.
POZDRAWIAMY☺