Piaskowe rzeźby ponownie w naszym mieście.
W ostatnim czasie obiegła nas informacja, iż w Poznaniu zorganizowana zostanie pierwsza edycja Festiwalu Rzeźby Piaskowej, pod oficjalną nazwą Poznań Sand Festival. Po wielu latach to powrót piaskowych rzeźb do naszego miasta. Dziesięć lat temu mogliśmy podziwiać takie dzieła przy jednym z poznańskich centrów handlowych, o czym możecie przeczytać TUTAJ.
Jak podaje Organizator Festiwalu przez ostatnie 9 dni artyści tworzyli swoje dzieła z 500 ton piasku zwiezionego nad brzeg Jeziora Malta. Rzeźby mają przedstawiać zwierzęta zagrożone wyginięciem. Prace nad figurami dobiegły końca, ruszamy zatem na wycieczkę rowerową zobaczyć ich efekty.
Przejeżdżamy nad przepływającą przez Poznań rzeką Wartą, z brzegów której pięknie zaprezentowała nam się dzisiaj Katedra Świętych Apostołów Piotra i Pawła, leżąca na Ostrowie Tumskim. W oddali budynki Politechniki Poznańskiej i Stare Koryto Warty, przerobione dzisiaj na przystań.
Przejeżdżamy przez Przystań w Starym Porcie, gdzie dowiadujemy się kilku informacji dotyczących możliwości wynajęcia kajaków (może kiedyś wykorzystamy tę wiedzę 😉) i dojeżdżamy w okolice Term Maltańskich, gdzie nad brzegami jeziora ulokowały się piaskowe rzeźby. Są tu pingwiny, nosorożec, wilk, koala, wiosłonos, jelonek rogacz, żółw olbrzymi, a wszystkie zwierzęta wykonane z piasku.
Po spotkaniu ze zwierzętami objeżdżamy jeszcze Maltę dookoła. W okolicach ekranu multimedialnego znajduje się Ławeczka Klemensa Mikuły. Ulokowano ją nad samym brzegiem jeziora, gdyż postać ta to architekt poznańskiej Malty. W latach 80-tych ubiegłego wieku obiekt przeszedł gruntowną modernizację wg projektu Klemensa Mikuły, stając się centrum sportów wodnych dla miasta Poznania.
W drodze powrotnej zahaczamy jeszcze o Politechnikę Poznańską, która świętuje w bieżącym roku 100-lecie Wyższego Szkolnictwa Technicznego w Poznaniu.
P.S.
Kilka dni później dowiedzieliśmy się, że powstała jeszcze jedna piaskowa rzeźba. Znajduje się ona nieco dalej od pozostałych, w okolicy przystanku Ptyś poznańskiej Kolejki Maltanka. Szybko nadrabiamy niedopatrzenie i odwiedzamy również żabę zjadającą owada.
POZDRAWIAMY☺