Spoglądamy z góry na nasze miasto.
Po wczorajszym dniu spędzonym w kajaku, dzisiaj postanawiamy wybrać się na wycieczkę rowerową. Naszym celem stają się południowo-zachodnie rejony Poznania, zwane Szachtami. Pod koniec ubiegłego roku zakończyła się tu budowa wieży widokowej. Jedziemy zatem spojrzeć z góry na Poznań.
Wybudowana na planie trójkąta wieża ma 25 metrów wysokości. Na szczycie znajduje się taras widokowy, z którego rozciąga się panorama niemal całego Poznania. Wchodzimy na górę.
W oddali dostrzegamy centrum Poznania z charakterystycznym zarysem wieży z iglicą Uniwersytetu Ekonomicznego.
Wieża widokowa na Szachtach to jedno z niewielu miejsc, z którego można spojrzeć z góry na stolicę Wielkopolski. W naszym mieście zdecydowanie brakuje takich punktów widokowych, dlatego cieszymy się, że wieża powstała.
Ruszamy w drogę powrotną do domu, przejeżdżając wytyczonymi między stawami ścieżkami.
Wracamy ulicą 28 Czerwca 1956 r., przy której znajdują się Zakłady Hipolita Cegielskiego. To stąd ruszył wielki protest w czerwcu 1956 roku. Dzisiaj upamiętniają to wydarzenie tablice umieszczone przed wejściem do Zakładu i wielki mural na ścianie jednego z budynków.
Nieco dalej na ulicy 28 Czerwca 1956 r. odnajdujemy kolejny mural upamiętniający wydarzenia sprzed ponad 60 lat.
Opuszczamy ulicę 28 Czerwca 1956 r. i zjeżdżamy w dół do Parku im. Jana Pawła II. Tu znajduje się dość nietypowy pomnik przedstawiający Poznańską Pyrę.
Na poznańskiej Wildzie odnajdujemy jeszcze dwa murale. Pierwszy, dość sporych rozmiarów bo pokrywający cała kamienicę, znajduje się u zbiegu ulic Dolnej Wildy i Olimpijskiej. Drugi, będący kolejnym upamiętniającym wydarzenia z czerwca 1956 roku, nieco powyżej zdobionej kamienicy, przy ulicy Górna Wilda.
Przejeżdżamy na Aleję Niepodległości, przy której znajduje się charakterystyczna czerwona wieża Uniwersytetu Ekonomicznego. Budynek widzieliśmy już dzisiaj z daleka z wieży widokowej na Szachtach.
Aleja Niepodległości doprowadza nas na Plac Adama Mickiewicza. Tu, przed budynkiem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza ustawiono liczbę "100", która symbolizuje obchodzoną w tym roku setną rocznicę Uniwersytetu Poznańskiego.
Ale Plac Mickiewicza to przed wszystkim Poznańskie Krzyże, upamiętniające wydarzenia z czerwca 1956 roku.
Jedna z tablic na Placu Adama Mickiewicza przypomina o stojącym tu przed II wojną światową pomniku Chrystusa Króla. Ufundowany przez społeczeństwo polskie monument był podziękowaniem za odzyskaną niepodległość, jednak został zniszczony już w 1939 roku przez hitlerowców.
Tuż za krzyżami, w Parku Mickiewicza, ulokowała się fontanna, za którą dumnie stoi budynek Opery Poznańskiej.
My tymczasem podążamy dalej Aleją Niepodległości pod Wielkopolski Urząd Wojewódzki.
Przed gmachem urzędu stoi pomnik Stanisława Mikołajczyka, premiera rządu Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie.
Jadąc dalej Aleją Niepodległości dojeżdżamy pod budynek Domu Studenckiego Hanka. Przed nim wykonano kolejną ławeczkę w naszym mieście.
Ławeczka, powstała z okazji 100-lecia uczelni, przedstawia studenta z laptopem i studentkę z książką. Całość wieńczy cytat - słowa pierwszego rektora Uniwersytetu Poznańskiego, prof. Heliodora Święcickiego: "Strzeżcie się szarzyzny życia, w którym nie ma wielkich ukochań i słońc wielkich".
Aleja Niepodległości doprowadza nas pod nowy budynek Samorządu Województwa Wielkopolskiego. W jego bezpośrednim sąsiedztwie stoi odnowiony budynek dawnego Hotelu Polonez, pełniący dzisiaj funkcję Centrum Akademickiego.
I tak przejażdżką przez miasto kończymy dzisiejszą wycieczkę. Nawet nie wiemy kiedy przejechaliśmy po Poznaniu 26 km.
POZDRAWIAMY☺