niedziela, 6 października 2013

Spływ Dunajcem - wersja jesienna

Pierwszy dzień jesiennego wyjazdu w Tatry spędziliśmy... 
w Pieninach.

Nastała jesień. Mając w pamięci nasze letnie tegoroczne przygody w Tatrach postanowiliśmy tu powrócić jesienią. Chcemy ujrzeć znane rejony w jesiennych barwach.
Jednak na początek jedziemy w Pieniny na Spływ Dunajcem. Tu również byliśmy latem - jak teraz zaprezentuje się Przełom Dunajca?
Przyjechaliśmy na parking w Sromowcach Wyżnych - Kątach - tu znajduje się przystań flisacka i początek spływu. Ruszamy więc!


Spływ trwa, zależnie od stanu wody od 2 do 3 godzin. Przez cały czas towarzyszą piękne panoramy Pienin z Trzema Koronami i Sokolicą na czele. W całej okazałości prezentują się również Tatry - ach jak one pięknie wyglądają z poziomu rzeki.






No i w końcu mamy to po co tu przyjechaliśmy drugi raz. Przełom Dunajca w pięknych kolorach jesieni - wspaniały widok!


Spływ kończymy w Szczawnicy, wsiadamy do BUS'a i wracamy w miejsce startu do Sromowców Wyżnych - Kątów. Jednak tym razem wsiadamy do samochodu, a nie na tratwę i jedziemy w Tatry.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz