poniedziałek, 7 października 2013

Kasprowy Wierch - Przełęcz Karb

Jesień w górach bywa piękna!

Pierwszą naszą jesienną wędrówką w Tatrach jest zejście z Kasprowego Wierchu przez Przełęcz Karb nad Czarny Staw Gąsienicowy, dalej do Schroniska Murowaniec i ostatecznie do Kuźnic. Zatem ruszamy.
A zaczynamy wcześnie rano i jedziemy do Murowanicy. Tu zostawiamy samochód i rozpoczynamy wędrówkę do Kuźnic, do dolnej stacji kolei linowej na Kasprowy Wierch. Ze względu na wczesną porę uniknęliśmy kolejki do kolejki i po krótkim oczekiwaniu jedziemy na górę. Po chwili naszym oczom ukazał się Hotel Górski PTTK na Kalatówkach, nieco dalej Schronisko PTTK na Hali Kondratowej.



Aż tu nagle wjechaliśmy w chmury pozostawiając wszystko co widzieliśmy w dole. Trzeba było mieć tylko nadzieję, że warstwa chmur nie będzie gruba i za chwilę znajdziemy się nad nią. I tak też się stało.



Na Kasprowym Wierchu (1987 m n.p.m.) bezchmurne niebo, pełne słońce i dużo cieplej niż się spodziewaliśmy. Na szczycie znajduje się Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne IMGW, które jest najwyżej położonym budynkiem w Polsce. Obok stoi dzwon, który niegdyś ostrzegał turystów przed załamaniami pogody. Nieco dalej znajduje się słupek graniczny, gdyż Kasprowy Wierch dzielimy ze Słowacją.






Uraczeni pięknymi widokami zarówno Tatr Zachodnich, jak i Tatr Wysokich ruszamy na szlak. Zauważamy jeszcze Giewont, którego szczyt ledwie co wyłonił się z chmur.



Najpierw idziemy do Suchej Przełęczy (1933 m n.p.m.), skąd rozciąga się wspaniała panorama na położoną po słowackiej stronie Cichą Dolinę. I rozpoczynamy schodzenie żółtym szlakiem do Doliny Gąsienicowej. Kasprowy Wierch prezentuje nam się teraz po lewej stronie co chwilę z innej perspektywy. Z daleka widzimy, że nad doliną również zalega warstwa chmur... no nic, będzie trzeba się przez nią przebić.






Po zejściu do Doliny Gąsienicowej w rejon dolnej stacji wyciągu Gąsienicowego (czynny w okresie zimowym - transportuje narciarzy z doliny na szczyt Kasprowego Wierchu) odbijamy w prawo na czarny szlak i idziemy nim aż do Zielonego Stawu Gąsienicowego. Teraz dominuje w panoramie widok Kościelca i Świnicy.




Nad Zielonym Stawem Gąsienicowym odbijamy w lewo na krótki szlak niebieski i rozpoczynamy wspinanie się na Przełęcz Karb. Zostawiamy Dolinę Gąsienicową i jej liczne stawy w dole. Po prawej cały czas towarzyszy nam Kościelec i Świnica.







Po około 30-minutowej wspinaczce mamy zdobytą Przełęcz Karb (1853 m n.p.m.). Jesteśmy pod dużym wrażeniem ogromu Kościelca i niewidocznego szlaku, który na niego prowadzi. Z drugiej strony, nisko przed nami wyłania się Czarny Staw Gąsienicowy. Wędrujemy więc dalej szlakiem czarnym prowadzącym masywem Małego Kościelca i zauważamy z lewej strony masyw Giewontu w całej okazałości. Schodzimy nad Czarny Staw Gąsienicowy.









Szybko, miejscami stromo docieramy nad Czarny Staw Gąsienicowy (1628 m n.p.m.). Tutaj robimy mały piknik i raczymy się pięknymi widokami, na który wchodzi coraz większy cień zachodzącego słońca. Szybki posiłek i ruszamy dalej. Teraz naszym celem jest Schronisko PTTK Murowaniec na Hali Gąsienicowej. Po drodze mijamy, widoczny w dole, pamiątkowy kamień poświęcony Mieczysławowi Karłowiczowi, polskiemu kompozytorowi i jednocześnie taternikowi, który zginął tutaj pod lawiną śnieżną 8 lutego 1909 roku.




Po około 30-minutowej wędrówce docieramy do Schroniska PTTK Murowaniec. Chwila odpoczynku, coś ciepłego do wypicia i ruszamy szybko dalej. Kierując się niebieskim szlakiem na Przełęcz między Kopami odwracamy się jeszcze by popatrzeć na Halę Gąsienicową z dużą liczbą szałasów. Nie widać niestety już gór, całkowicie zasłoniły się chmurami. Schodzimy do Kuźnic żółtym szlakiem przez Dolinę Jaworzynki.




W Kuźnicach podchodzimy jeszcze do zabytkowego wagoniku kolejki linowej, który kiedyś wwoził turystów na szczyt. Jest dużo mniejszy od obecnego.
Z Kuźnic dochodzimy do Murowanicy na parking, gdzie zostawiliśmy samochód i wracamy do naszej kwatery na zasłużony odpoczynek.


Parametry i trasa wędrówki z Kasprowego Wierchu:


POZDRAWIAMY