niedziela, 7 czerwca 2015

Pekin - Plac Tienanmen i Zakazane Miasto, później Hutong (Chiny)

Dwie skrajności chińskiej stolicy.

Dzisiaj ostatni dzień zwiedzania Pekinu. Z samego rana wyruszamy na Plac Tienanmen (Plac Niebiańskiego Spokoju). Mimo nazwy nie zapisał się on chlubą w historii Chin. W 1989 roku miała tu miejsce manifestacja studentów popierających reformy polityczne w Chinach. Sprawująca wówczas władzę opcja postanowiła krwawo stłumić protest. Zginęło wielu studentów, wiele tysięcy zostało rannych. Temat ten do dzisiejszego dnia stanowi duży problem dla władz chińskich, a jego podejmowanie jest surowo zakazane. W nauce historii uczniowie nie poznają tego wydarzenia w ogóle.
W związku z tymi wydarzeniami, władze bardzo starają się aby nie dopuścić do powtórki. Przez to przed wejściem na plac odbywamy szczegółową kontrolę osobistą, a nasze plecaki są prześwietlane. W końcu możemy wejść na plac, w którego centrum znajduje się mauzoleum Mao Zedonga.



Plac Niebiańskiego Spokoju wieńczy Brama Tienanmen (Niebiańskiego Spokoju) z wizerunkiem Mao Zedonga. Brama ta stanowi jednocześnie wejście do Zakazanego Miasta.



Przechodzimy przez Bramę Niebiańskiego Spokoju do Zakazanego Miasta. To miasto w mieście, dawna siedziba cesarza. Zwykły śmiertelnik nie miał tu wstępu. Przechodzimy przez kolejne place z pałacami, aż dochodzimy do tego najważniejszego.














Przed nami umieszczony na trzykondygnacyjnym podwyższeniu Pałac Najwyższej Harmonii. To dom samego cesarza i jego najbliższej rodziny. Bogato zdobiony, z największą liczbą smoków na dachu, których ilość na dachu oznaczała ważność budynku w hierarchii. Dawniej żadne budynki w całym Pekinie nie mogły być wyższe od tego.












Dalej przechodząc przez dużo niższą zabudowę, przeznaczoną dla pozostałych mieszkańców Zakazanego Miasta, np. służby, doszliśmy do ogrodów cesarskich. 




















Przeciwległą do Bramy Niebiańskiego Spokoju, Bramą Boskiego Męstwa wychodzimy z Zakazanego Miasta. Uraczeni pięknem tego miejsca udajemy się na krótki odpoczynek przy prawdziwej chińskiej herbacie.




W jednej z wielu w Pekinie herbaciarni mamy pokaz tradycyjnego parzenia chińskiej herbaty oraz możliwość spróbowania wielu jej rodzajów. Oczywiście całość kończy się możliwością zakupu każdej z herbat.










Po zwiedzaniu bogactwa i piękna Zakazanego Miasta teraz udajemy się do Hutongów. To miejsce całkiem przeciwstawne do cesarskich budynków. Parterowe domki Hutongów stanowią dzielnice biedy współczesnego Pekinu. Przejeżdżamy do ich centrum rikszami.





Gościnność miejscowych ludzi pozwala nam zaglądnąć do wnętrz. Niektóre urzekają skromnym pięknem, inne umeblowane w dużym nieładzie i nieskładzie, w wielu jest po prostu duży nieporządek. 










My tymczasem przejeżdżamy dalej rikszami do kolejnych Hutongów, jednak nieco innych. Te zostały odnowione na Igrzyska Olimpijskie w 2008 roku i stanowią bardzo ładnie i ciekawie zagospodarowaną część miasta. Liczne restauracje, malownicze kanały, kolorowe budynki przyciągają uwagę turystów.









Na tym kończymy zwiedzanie chińskiej stolicy. Udajemy się na dworzec kolejowy, który jest wielkości naszych lotnisk, wsiadamy do pociągu relacji Pekin - Xian i ruszamy w całonocną podróż. Przed nami noc w wagonie sypialnym. Rano obudzimy się w innym chińskim mieście.




POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz