sobota, 10 października 2015

Walencja i Purullena (Hiszpania)

Połączenie zabytków z nowoczesnością.

Po wczorajszej wizycie w Barcelonie, dzisiejszy dzień zaczynamy zwiedzaniem Walencji. A zaczynamy trochę nietypowo, gdyż od współczesnej architektury miasta. 



Jak się okazuje Walencja słynie nie tylko z zabytków, lecz także z nowoczesnych budowli. Dzięki pomysłowi na zagospodarowanie dawnego starorzecza miasto zyskało niesamowite obiekty.


Obiekty wyglądające wręcz na kosmiczne. W budynku w kształcie oka zlokalizowane jest kino IMAX i Planetarium. Za nim znajduje się budynek opery. Całość pięknie wygląda dosłownie z każdego tutaj miejsca. Nie spodziewaliśmy się, że współczesna architektura miasta może zrobić na nas tak niesamowite wrażenie.








Innym przykładem nowoczesnego designu jest budynek Muzeum Nauki, w którym prezentowane są  najnowsze osiągnięcia w nauce i technice.


Opuszczamy nowoczesną zabudowę Walencji i kierujemy się ku starówce.



Przechodząc koło Pałacu Markiza de Dos Santos udajemy się do katedry.







Katedra Matki Bożej w Walencji z przyległą do niej wieżą El Miguelete wybudowana została w miejscu dawnego meczetu. Bogato zdobiony portal prowadzi nas do wnętrz kościoła.










W tutejszej katedrze można znaleźć niezwykle cenną rzecz dla chrześcijan. Otóż w bocznej kaplicy, zwanej Kaplicą Kielicha, znajduje się Święty Grall. To kielich, którego wg wierzeń używał Jezus Chrystus w trakcie Ostatniej Wieczerzy.







Ruszamy w dalszy spacer po mieście i dochodzimy nieopodal na Plac Marii Dziewicy. Tu znajduje się fontanna będąca uosobieniem rzeki Turii. Obok zlokalizowana jest Bazylika Matki Bożej Opuszczonych. Wchodzimy do kościoła.







Teraz udajemy się na zakupy do Hali Targowej. Czegóż tu nie ma... ryby, owoce morza, mięsa i wędliny, owoce i warzywa, jajka, grzyby, wina i wiele, wiele innych ciekawych rzeczy. W takich miejscach zawsze na nas największe wrażenie robi przepiękne eksponowanie towarów przez sprzedawców. Aż chce się kupować 😀.
















Wizytą w Hali Targowej kończymy zwiedzanie Walencji. Ruszamy w dalszą podróż w kierunku Granady. Po drodze zatrzymujemy się jeszcze w niewielkiej miejscowości Purullena. To swego rodzaju wioska Troglodytów, ludzi w większości zamieszkujących w... jaskiniach. Zwiedzamy jedno z takich mieszkań.






Po krótkiej wizycie w wiosce Troglodytów niezwłocznie jedziemy dalej do Granady, którą już jutro będziemy zwiedzali.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz