Dzień pod znakiem hal, czyli wędrówka z hali na halę.
Drugi dzień naszej beskidzkiej przygody postanawiamy spędzić wśród hal. Wyruszamy z Korbielowa w kierunku miejscowości Żabnica Skałka i tu, na skrzyżowaniu dróg przy sklepie i przystanku PKS zostawiamy samochód na parkingu wzdłuż drogi. Rozpoczynamy wędrówkę zielonym szlakiem w kierunku Schroniska PTTK Rysianka. Początkowo idziemy asfaltową drogą, przy której dostrzegamy drewniane rzeźby wykonane przez jednego z miejscowych artystów. Po zejściu z asfaltu zaczynamy bardziej strome wspinanie się.
Zielonym szlakiem dochodzimy do Hali Pawlusiej, gdzie łączą się z nami szlaki koloru żółtego i czerwonego. Razem z tymi kolorami idziemy jeszcze kawałek i osiągamy długo wyczekiwąną Halę Rysiankę. W Schronisku PTTK Rysianka podbijamy pieczątki w naszych książeczkach GOT PTTK, kupujemy koktajl borówkowy (których niestety nie było w nim czuć😐) i robimy przerwę na ławce przed schroniskiem.
Po odpoczynku ruszamy w dalszą drogę. Za znakami szlaku żółtego idziemy ku Hali Lipowskiej oddalonej około 15 minut drogi od Hali Rysianka. Po chwili docieramy zatem do Schroniska PTTK na Hali Lipowskiej. Tu również przybijamy kolejne pieczątki i znajdując w menu atrakcyjne pozycje posilamy się 😉.
Pełni energii ruszamy dalej. Kontynuujemy wędrówkę szlakiem koloru żółtego. Przechodzimy przez kolejne hale: Bieguńską i Motykową, szczyt Boraczego i Redykalnego Wierchu i dochodzimy do Hali Redykalnej. Po drodze podziwiamy piękne panoramy ze słowacką Małą Fatrą na czele.
Na Hali Redykalnej zmieniamy szlak na kolor czarny, który doprowadzi nas do ostatniego schroniska dzisiejszej wędrówki.
W Schronisku PTTK na Hali Boraczej przybijamy tradycyjnie pieczątkę, robimy pamiątkowe zdjęcia, rozglądamy się podziwiając wspaniałe widoki i schodzimy w dół do Żabnicy Skałki, kontynuując wędrówkę szlakiem koloru czarnego.