środa, 24 kwietnia 2019

Klimczok i Szyndzielnia ze Szczyrku Biła

Wędrówka od schroniska do schroniska.

Na dzień dzisiejszy planujemy wędrówkę na Klimczok i Szyndzielnię. Zdobycie obu szczytów planowaliśmy już minimum dwukrotnie. Raz podczas naszego pobytu w Beskidzie Śląskim w 2016 roku, drugi raz podczas ubiegłorocznego pobytu w Beskidzie Żywieckim. Wówczas się nie udało. Teraz ma być inaczej 😉.
Po wczesnym śniadaniu przejeżdżamy około 4 km z naszej kwatery do miejsca startowego, którym jest Szczyrk Biła. Na parkingu wzdłuż drogi zostawiamy samochód i za znakami szlaku zielonego rozpoczynamy naszą dzisiejszą wędrówkę. Niebawem dochodzimy do rozwidlenia szlaków zielonego i żółtego. Kontynuujemy podejście szlakiem zielonym. Szlakiem żółtym mamy w planie powrócić w to miejsce.


Pokonując dość spore przewyższenia dochodzimy do krzyżówki szlaków zielonego i niebieskiego. Jesteśmy w miejscu o nazwie Na Pięciu Drogach. Szlak niebieski prowadzi stąd bezpośrednio na Siodło pod Klimczokiem. My jednak decydujemy się iść dalej szlakiem zielonym. Po prawej towarzyszą nam coraz to szersze panoramy na najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego - Skrzyczne.






W miejscu gdzie szlak zielony zakręca ostro w lewo, schodzimy z niego i wydeptaną ścieżką rozpoczynamy wspinanie na Magurę. Pokonując dość stromy odcinek osiągamy szczyt o wysokości 1109 m n.p.m.




Z Magury dostrzegamy Schronisko PTTK Szyndzielnia. Do niego między innymi dzisiaj zmierzamy.


Pokonując niewielkie przewyższenia, trzymając się szlaków czerwonego i żółtego, schodzimy ze szczytu Magury i dochodzimy do położonego na wysokości 1034 m n.p.m. budynku Schroniska PTTK "Klimczok" pod Magurą. Jesteśmy tu sami. Decydujemy się na naleśniki na słodko i odpoczywamy w pięknych wnętrzach schroniska.




Posileni i pełni energii na dalszą wędrówkę ruszamy niebieskim szlakiem w kierunku Klimczoka. Jego szczyt widzimy spod samego schroniska. Jednak zanim tam dotrzemy czeka nas dość strome zejście na Siodło pod Klimczokiem i jeszcze bardziej strome podejście na szczyt. W wędrówce towarzyszy nam cały czas widok na cały masyw Skrzycznego.




Na Siodle pod Klimczokiem, zwanym również Przełęczą Siodło, rozstajemy się ze szlakiem niebieskim (długo nim nie powędrowaliśmy) i wspinanie rozpoczynamy za znakami szlaku czarnego.



Tuż pod szczytem Klimczoka wkraczamy do niezwykłego miejsca. To swego rodzaju Ogród Kamieni, w którym zgromadzono eksponaty z bardzo wielu szczytów Polski, Europy i pozostałej części świata. Niezwykła wystawa!



Na pamiątkę możemy przybić również pieczątki w naszych książeczkach.






Po odwiedzeniu Ogrodu Kamieni dochodzimy na szczyt Klimczoka. Znajdujemy się na wysokości 1117 m n.p.m., najwyżej w czasie naszej dzisiejszej wędrówki.




Spoglądamy za siebie. Po przeciwnej stronie widzimy Schronisko PTTK "Klimczok" na Magurze. W dole znajduje się Siodło pod Klimczokiem, jednak stromizna zbocza nie pozwala go ujrzeć.
Obieramy za przewodnika szlak koloru żółtego i rozpoczynamy schodzenie ze szczytu. Już od samego początku zejścia wkraczamy do krainy śniegu.





Po około półgodzinnej wędrówce dochodzimy na szczyt Szyndzielni. Stąd już kilka kroków do schroniska.





Położone na wysokości 1001 m n.p.m. Schronisko PTTK Szyndzielnia jest najstarszym schroniskiem w Beskidach. Jego zdobycie ułatwia wybudowana na stokach góry kolejka gondolowa, której początek zlokalizowano w Bielsku-Białej.
Wchodzimy do środka na obowiązkowe podbicie książeczek pamiątkowymi pieczątkami. Schroniskowe menu kusi nas również żurkiem i barszczem z krokietem.


Opuszczamy najstarsze beskidzkie schronisko i tym razem za znakami szlaku czerwonego ruszamy w drogę powrotną. Omijając szczyt Klimczoka dochodzimy ponownie na Siodło pod Klimczokiem. Nie opuszczając szlaku czerwonego rozpoczynamy miejscami dość strome schodzenie w kierunku Przełęczy Karkoszczonka. Po lewej ponownie towarzyszy nam widok na masyw Skrzycznego.




Po około godzinnym schodzeniu osiągamy 736 m n.p.m. i znajdujemy się na Przełęczy Karkoszczonka. Nieco poniżej zlokalizowane jest prywatne schronisko Chata Wuja Toma. Udajemy się tam na obiad, w którego zjedzeniu chciał nam pomóc jeden z miejscowych lokatorów 😁.









Po pysznym posiłku odpoczywamy jeszcze chwilę w promieniach zachodzącego za szczyty słońca, po czym ruszamy w ostatni etap dzisiejszej wędrówki. Przed nami ostateczne zejście do Szczyrku Biła. 
Idziemy żółtym szlakiem dochodząc do miejsca, w którym rano rozpoczynaliśmy wspinanie się szlakiem koloru zielonego.


Stąd jeszcze kilka kroków na parking do samochodu. Wracamy do naszej kwatery na zasłużony odpoczynek po całodziennej wędrówce. Udało się! Klimczok i Szyndzielnia w końcu zdobyte💪.

Parametry wędrówki na Klimczok i Szyndzielnię:
   Długość 12,5 km.      
      Czas przejścia 4:30 h.
         Suma przewyższeń 715 m.

POZDRAWIAMY