poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Pszczyna, czyli drugi przystanek w drodze w Beskid Śląski

Z wizytą na zamku.

Po wizycie w przepięknym Pałacu Myśliwskim w Promnicach koło Tychów, naszym kolejnym celem na dzisiaj jest Pszczyna. A dokładnie znajdujący się tutaj zamek. 
Zanim jednak do niego wejdziemy przechodzimy przez Rynek. Tu znajduje się pomnik-ławeczka Marii Teresy Oliwii Hochberg von Pless, znanej powszechnie jako księżna Daisy. Oczywiście nie postawiono jej tutaj przez przypadek, gdyż niegdyś zamek był własnością rodu Hochbergów, a dokładnie męża Daisy, Jana Henryka XV Hochberga.



Historia zamku jednak jest o wiele dłuższa. Jego początki sięgają wieku XI lub XII, kiedy wzniesiony przez ród Piastów pełnił rolę strażnicy na szlaku handlowym pomiędzy Morawami a Rusią Kijowską. Wielokrotnie przebudowywany w późniejszych wiekach, zmieniał właścicieli, aż w wieku XIX stał się rezydencją Hochbergów. Ten potężny ród miał w posiadaniu również słynny Zamek Książ.
Dzisiaj w obiekcie zlokalizowane jest Muzeum Zamkowe, dzięki któremu możemy podziwiać jego bogate wnętrza. Nie przez przypadek w końcu muzeum dzierży miano najzasobniejszego w eksponaty muzeum wnętrz w Polsce. Ruszamy zatem na zamek! 











































Przepiękny obiekt, który obowiązkowo należy odwiedzić w czasie pobytu w Pszczynie! Wspaniale zachowane wnętrza zrobiły na nas niesamowite wrażenie. 
Na koniec wizyty w zamku przechodzimy do ogrodów zamkowych, obejrzeć go od drugiej strony.



Kończymy naszą wizytę w Pszczynie, wracamy do samochodu i jedziemy w dalszą drogę. Przed nami ostatni etap dzisiejszej podróży, której metą jest Szczyrk.

POZDRAWIAMY

2 komentarze:

  1. A po zwiedzaniu, na Rynku Restauracja Frykówka - warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat tam nie byliśmy więc nie potrafię ocenić😉. Pozdrawiamy 😃

      Usuń