Starożytność zaklęta w kamieniu.
Drugim punktem programu dzisiejszego dnia jest starożytny Efez. Zanim jednak tam dojedziemy wspinamy się jeszcze autokarem na Wzgórze Słowików. Jedziemy do Maryemana, domu Maryi, matki Jezusa Chrustysa, która spędziła tu jesień swojego życia. Na miejscu znajduje się niewielki budynek, prawdopodobny dom Maryi. Wewnątrz ołtarz z figurką Maryi umieszczoną nad nim. Jak w wielu świętych miejscach, tak i tutaj możemy zostawić swoje prośby do Matki Bożej, zawieszając chusteczkę na Ścianie Życzeń.
Ze Wzgórza Słowików rozpościera się wspaniała panorama na leżące w dole współczesne miasto Efez. My tymczasem zjeżdżamy do jego starożytnego odpowiednika.
Jak w każdym starożytnym, greckim mieście, tak i w Efezie znajdziemy starożytny teatr, pozostałości gimnazjonu, czyli miejsca ćwiczeń lekkoatletów, latryny, w których skupiało się niegdyś życie towarzyskie, a wszystko wsparte na licznych kolumnach.
Najbardziej charakterystycznym obiektem starożytnego Efezu jest jednak Biblioteka Celsusa. Jakże wspaniały musiał to być obiekt, jeśli to co dotrwało do naszych czasów wzbudza zachwyt chyba u każdego przechodnia.
Aż nasuwa się pytanie, jak ci starożytni ludzie wykonali to wszystko?!
W Efezie kończymy dzisiejszy dzień, przejeżdżamy na nocleg do hotelu. Jutro przejeżdżamy do Pergamonu.
POZDRAWIAMY☺