sobota, 7 czerwca 2014

Stambuł (Turcja)

Miasto na dwóch kontynentach.

Dzisiaj wstajemy bardzo wcześnie, jest jeszcze ciemno. Jemy wczesne śniadanie i nie tracąc czasu wyruszamy ku przeprawie promowej. Przepływamy z Azji do Europy i autokarem dojeżdżamy do Stambułu.


To wielomilionowe miasto leży na dwóch kontynentach. Aby lepiej je poznać zwiedzanie zaczynamy od rejsu statkiem po Kanale Bosforskim.




Początkowo płyniemy wzdłuż europejskiej części miasta bogato zabudowanej licznymi pałacami.










Wzdłuż europejskiej strony miasta dopływamy do Twierdzy Europa, gdzie przepływamy na drugą, azjatycką stronę Stambułu. Tu zaczynają dominować charakterystyczne drewniane domki, tzw. Yali.





W oddali dostrzegamy wysoką zabudowę Stambułu oraz dwie najbardziej charakterystyczne budowle miasta: Błękitny Meczet i Hagia Sophia, których minarety dominują nad pozostałą zabudową.




Po zakończonym rejsie wyruszamy na piesze zwiedzanie miasta. Zaczynamy od Parku Sułtana Ahmeda z centralnie ulokowaną fontanną. Mamy stąd piękny widok na Błękitny Meczet z jednej strony i Hagia Sophia z drugiej.




Zanim odwiedzimy oba te obiekty, idziemy najpierw na starożytny Hipodrom. Obok kolumn i obelisków znajduje się tutaj również fontanna, która została przekazana Turkom w zamian za... Ołtarz Pergamoński. Aż nasuwa się na myśl słynne powiedzenie "Wyjść jak Zabłocki na mydle".





Ruszamy w końcu na zwiedzanie Błękitnego Meczetu.











Następnie odwiedzamy słynną Hagia Sophia.














Piękne budowle. Naprawdę wywarły na nas ogromne wrażenie!
Po wyjściu z Hagia Sophia mamy jeszcze widok na Błękitny Meczet. Bogate zdobienia obu miejsc, jakże inne od tych, które widzieliśmy do tej pory, pozostaną w naszej pamięci na długo.


Ostatnim punktem programu jest zwiedzanie rezydencji sułtanów, władców, z którymi Turcja niewątpliwie się kojarzy. Wchodzimy na teren Pałacu Topkapi.


Pałac posiada cztery dziedzińce, przy których odwiedzamy kolejne, bogato zdobione mozaikami, pomieszczenia pałacowe.









Stwierdzamy, że sułtani wygodnie mieszkali. Ale, który władca nie lubił pławić się w luksusie.
Kończymy zwiedzanie Stambułu. Spędzimy tu jeszcze nocleg, a jutro z samego rana przejedziemy do stolicy Turcji, do Ankary. Długa droga przed nami.

POZDRAWIAMY