Przykład współczesnego izraelskiego miasta.
Nastał czwarty, ostatni dzień naszej wędrówki po Ziemi Świętej. Dzisiaj odwiedzimy Tel Awiw, a dokładniej jego dzielnicę Jafa, która do niedawna stanowiła odrębną miejscowość. Rozpościera się stąd wspaniała panorama na całe miasto.
Tel Awiw czeka już w gotowości na konkurs Eurowizji, który w 2019 roku odbędzie się właśnie w tym mieście.
Przechodzimy do parku Abrasha na szczycie wzgórza, gdzie znajduje się zdobiony płaskorzeźbami pomnik zwany Statuą Wiary. W oddali dostrzegamy katolicki kościół św. Piotra.
W Jafie odnaleziono również pozostałości z czasów egipskich.
Ruszamy na spacer po uroczych, wąskich uliczkach starej Jafy, których nazwy zaczerpnięto od znaków zodiaku. Oznaczone tabliczkami łatwo dają się rozpoznać.
Dochodzimy do jednego z symboli Jafy... wiszącego drzewka pomarańczowego.
Przechodzimy do parku na wzgórzu, gdzie ponownie spotykamy znaki zodiaku. Jak się okazuje zodiak to znak rozpoznawczy dla Jafy. Kolejnym tego przykładem jest fontanna ze znakami zodiaku.
Chwilowo kończymy nasz pobyt w Tel Awiwie i przejeżdżamy nieco na północ Izraela do miejscowości Cezarea Nadmorska, gdzie odwiedzimy ruiny rzymskiego miasta.
Do Jafy wracamy na koniec przed odlotem do Polski. Spod wieży zegarowej przechodzimy wąskimi ulicami bazaru oraz spacerujemy promenadą nad brzegiem Morza Śródziemnego. Mamy stąd wspaniałą panoramę na współczesny Tel Awiw.
Na tym kończymy nasze spotkanie z Ziemią Świętą. Przejeżdżamy na lotnisko w Tel Awiwie i wylatujemy w nocny lot do Polski. Miasto pięknie żegna nas morzem świateł.
POZDRAWIAMY☺