Mówią
o nim „zimowa stolica Wielkopolski”.
Tegoroczne wakacje spędzamy w
Karpaczu. Tu mamy swoją kwaterę i miejsce wypadowe na wycieczki w góry, i
wyjazdy na zwiedzanie bliższej i dalszej okolicy. W wolnych chwilach
spacerujemy i zwiedzamy również sam Karpacz.
Z racji położenia jest to
miejscowość w Karkonoszach, do której najbliżej z Wielkopolski, przez co jest
licznie odwiedzana przez jej mieszkańców. W czasie zimowych ferii poznańskie
korki przenoszą się właśnie do Karpacza 😉. Ale również latem nikt się tutaj
nie będzie nudził.
Jednym z obiektów, który
można odwiedzić jest Muzeum Sportu i Turystyki. Zgromadzono w nim różne
eksponaty związane z rozwojem sportu i turystyki w Karkonoszach.
Idac
dalej ulicą Kopernika, przy której ulokowane jest muzeum, doszliśmy do ulicy
Obrońców Pokoju. Na jej zakręcie znajduje się dość ciekawy, drewniany pomnik
„Siedem krzyczących głów”. Znajduje się na nim napis „Góry i pagórki wybuchną przed wami okrzykiem pełnym radości”.
Wielbiciele
wspinaczki mogą spróbować swoich sił na Kruczych Skałach.
W centrum miejscowości
znajduje się Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kamienna budowla,
pochodząca z początku XX wieku, została wybudowana jako kościół ewangelicki.
Dopiero po II wojnie światowej została przemianowana na kościół katolicki.
Nieopodal znajduje się kolejna świątynia. To, pochodzący również z początku XX wieku, Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Obiekt wybudowany został w stylu baroku tyrolskiego. Wewnątrz, w ołtarzu głównym, znajduje się obraz Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny.
Skąd styl tyrolski w Karpaczu? Otóż w I połowie XIX wieku przynieśli go Tyrolczycy, którzy przybyli tu z Doliny Zillerthal, leżącej w księstwie Salzburskim. Prześladowani za wiarę ewangelicką, której sprzeciwiał się sam cesarz Franciszek Józef, zdecydowali się na przesiedlenie. Za zgodą króla Prus Fryderyka Wilhelma III, Tyrolczycy osiedlili się na Dolnym Śląsku. Do dzisiejszego dnia mamy wiele pamiątek po tej ludności. Nie są to tylko kościoły, ale również wybudowane w tradycyjnym stylu domy mieszkalne, jak choćby ten odwiedzony przez nas pierwszego dnia w Mysłakowicach.
Wzdłuż
całego Karpacza płynie równolegle rzeka Łomnica. Na początku XX wieku
wybudowano na niej z granitowych bloków zaporę. Powstała ona po ogromnej
powodzi, która nawiedziła ten rejon w 1897 roku.
W
centrum Karpacza, w sąsiedztwie Urzędu Miasta, znajduje się Skwer Śladów
Zdobywców. Znajduje się tutaj kamień „Mount Everest 8848”, który upamiętnia
pierwsze zimowe zdobycie najwyższej góry świata, którego dokonali dwaj Polacy
Krzysztof Wielicki i Ryszard Gajewski. Ponadto na tablicach wmurowanych w chodnik upamiętniono odlewem
śladu wyprawowego buta wielu polskich himalaistów, m.in. Jerzego Kukuczkę i
Wandę Rutkiewicz.
W
Karpaczu znajduje się również wiele pięknych chatek. Wśród nich XIX-wieczna
Chata Laboranta.
Laboranci
byli to zielarze i lekarze, którzy przybyli do Karpacza, w poszukiwaniu ziół i
minerałów, z których chcieli stworzyć swoje własne receptury i mikstury. Osiedlili
się, pobudowali chaty, a w przydomowych ogródkach uprawiali różne zioła. Z nich
opracowywali przepisy na lekarstwa, które dla ochrony przed tubylcami
zapisywali w nieznanym dla nich języku łacińskim.
To
tyle atrakcji, które udało nam się poznać w czasie pobytu w Karpaczu. Na pewno
jest ich wiele więcej i mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś również będziemy mogli
je poznać.
POZDRAWIAMY☺