niedziela, 5 października 2014

Mała Rawka - Wielka Rawka - Krzemieniec - na styku trzech granic

Wędrujemy przez Rawki na spotkanie ze Słowacją i Ukrainą.

Jeden z tegorocznych jesiennych tygodni postanowiliśmy spędzić w Bieszczadach. To najdalej położone góry od nas - dzieli nas ponad 700 km.
Na pierwszą wędrówkę wybieramy Krzemieniec, miejsce, w którym Polska styka się ze Słowacją i Ukrainą.
Samochód zostawiamy na parkingu na Przełęczy Wyżniańskiej, wykupujemy bilet do Bieszczadzkiego Parku Narodowego i ruszamy zielonym szlakiem. Po około 20 minutach osiągamy schronisko turystyczne PTTK Bacówka pod Małą Rawką.


My jednak idziemy dalej, wstąpimy tu w drodze powrotnej. Naszym pierwszym celem jest Mała Rawka. Po drodze, przynajmniej początkowo, towarzyszą nam wspaniałe widoki i ciekawe kompozycje Matki Natury.



Niestety wraz ze zdobywaniem wysokości zmniejsza się widoczność, więc jak dochodzimy do Małej Rawki (1267 m n.p.m.) nie widać już praktycznie nic - zero widoków. Krótki odpoczynek na szczycie, zmieniamy szlak na kolor żółty i ruszamy dalej. Kolejnym celem jest nieco wyższa Wielka Rawka (1304 m n.p.m.). Po drodze widzimy jak mgła osiada na otaczającej nas roślinności.




Minąwszy Wielką Rawkę weszliśmy na niebieski szlak i osiągnęliśmy granicę polsko-ukraińską. Teraz wzdłuż niej będziemy wędrowali aż do ostatniego celu naszej wycieczki - Krzemieńca. Po drodze mgła jakby delikatnie odpuszczała. Czyżby cała już osiadła na roślinach?




W drodze niebieskim szlakiem na Krzemieniec widzimy, gdzie jeszcze przed chwilą byliśmy - to Wielka Rawka. Tymczasem osiągamy wysokość 1221 m n.p.m. - to Krzemieniec. Szczyt ten jest całkowicie zalesiony, nie ma z niego żadnych widoków. Znany jest jednak z faktu, iż to właśnie na nim stykają się granice trzech państw: Polski, Słowacji i Ukrainy. Potwierdza to pomnik, który tu stoi.



Po spotkaniu ze Słowacją i Ukrainą wracamy tą samą drogą mijając ponownie Wielką Rawkę i Małą Rawkę. Teraz jednak mamy możliwość podziwiania jesiennego oblicza Bieszczadów. Mgła opadła! Po drodze, zgodnie z obietnicą krótka wizyta w Bacówce pod Małą Rawką i wracamy do naszej kwatery.




Parametry i trasa wędrówki: 


POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz