środa, 12 października 2016

Zamek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Wiśle

Odwiedzamy prezydencką rezydencję.

Środa nie przynosi niestety poprawy pogody. Ale dzisiaj to nas jakoś bardzo nie smuci, gdyż mamy w planach wizytę w zamkowych wnętrzach. Jeszcze przed wyjazdem w Beskid Śląski zarezerwowaliśmy sobie wizytę w Rezydencji Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Wiśle. Zamek ten jest dostępny do zwiedzania dla turystów pod warunkiem, że prezydent nie przebywa akurat w obiekcie. Na czas naszej wizyty nie jest planowany przyjazd głowy państwa, jednak pewności zwiedzania nie ma nigdy, gdyż nie wiadomo kiedy zechce nieoczekiwanie odwiedzić swoją rezydencję. Do dnia dzisiejszego odwołania nie było, więc jedziemy!
Dojeżdżamy na parking usytuowany w sąsiedztwie zamku. Podchodzimy pod bramę wejściową, przy której powoli zbiera się cała grupa. Niebawem przychodzi też przewodnik, a dokładnie rzecz ujmując przewodniczka, za którą ruszamy na teren rezydencji. Oczywiście zanim tam się znajdziemy musimy przejść całą procedurę kontrolną, począwszy od zweryfikowania dowodów osobistych, na prześwietleniach toreb i plecaków kończąc.


Ochrona nie uznała nas za zagrożenie dla głowy państwa i jego rezydencji, możemy więc udać się do zamkowych wnętrz.



Zamek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Wiśle wybudowany został w latach 1929-1930 jako rezydencja ówczesnego prezydenta Polski Ignacego Mościckiego. Swą architekturą prezentuje nurt modernistyczny. Ruszamy na zwiedzanie kolejnych pokoi i gabinetów. Dostępne dla turystów są jedynie pomieszczenia reprezentacyjne. Natomiast część prywatna nie jest udostępniana.









Z zamkowych okien dostrzegamy kaplicę usytuowaną na terenie rezydencji. Tam też niebawem pójdziemy.







Opuszczamy mury prezydenckiej rezydencji, udając się teraz do widzianej już z okien kaplicy.


Drewniana Kaplica św. Jadwigi Śląskiej ufundowana została w 1909 roku przez arcyksięcia Fryderyka Habsburga w stylu tyrolskim.





Z widokiem na modernistyczną rezydencję wracamy w kierunku bramy, by oficjalnie opuścić zamkowy teren. Wracamy do Ustronia. Od jutra ma się poprawić pogoda, może uda się wrócić na górski szlak.


POZDRAWIAMY