Dzień pod znakiem starożytności.
Dzisiaj opuszczamy nasz hotel u podnóży wulkanu Etna i ruszamy na zachód wyspy.
Zatrzymujemy się przy Villa Romana del Casale, luksusowej posiadłości pamiętającej czasy Cesarstwa Rzymskiego. Do dnia dzisiejszego przetrwały liczne mozaiki pokrywające posadzki i ściany tej mieszkalno-reprezentacyjnej posiadłości.
Przepiękne mozaiki, aż trudno uwierzyć, że to wszystko zostało wykonane ok. 300 roku naszej ery i ma już 1700 lat!
Opuszczamy rzymską willę i ruszamy w dalszą drogę. Dojeżdżamy do Agrigento. Odwiedzamy Dolinę Świątyń, wyznaczoną Strefę Archeologiczną wpisaną na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Agrigento założone zostało przez greków i nazywało się Akragas. To po tych osadnikach pozostały ruiny wspaniałych świątyń. Zwiedzanie zaczynamy od Świątyni Hery.
W oddali dostrzegamy kolejną z wielkich świątyń, Świątynię Concordia (Zgody). Idziemy w jej kierunku. Wokół rosną liczne drzewa pistacjowe, obficie owocujące orzechami pistacjowymi.
Z każdym krokiem oddalamy się od Świątyni Hery, coraz bliżej jest za to Świątynia Zgody. Przechodzimy koło grobowców.
Aż wreszcie dochodzimy do wspaniałych pozostałości Świątyni Concordii. To jedna z najlepiej zachowanych świątyni greckich na świecie. Wspaniała budowla.
Przed nami ruiny kolejnej greckiej budowli, Świątyni Heraklesa.
Wizytę w Dolinie Świątyń kończymy przy Świątyni Zeusa Olimpijskiego. Niestety z niej najmniej dotrwało do naszych czasów.
Przetrwał za to telamon - posąg służący do podtrzymywania np. stropu na swoich rękach czy barkach. Przewrócony, złożony ponownie w całość robi wielkie wrażenie swoją wielkością. Jaka musiała być świątynia, skoro element ją podtrzymujący jest tak duży!
Kilka pistacji na drogę i ruszamy w dalszą podróż. Jedziemy do hotelu w Castelvetrano, coraz dalej na zachód Sycylii.
A wieczorem jeszcze szybka kąpiel w hotelowym basenie 😃.
A już jutro miasto kamienia, wizyta w salinie i winiarni.
POZDRAWIAMY☺