niedziela, 16 sierpnia 2020

Kielce - zabytki i okalające miasto wzniesienia

Zdobywamy Telegraf, Karczówkę i Brusznię, a później zwiedzamy centrum miasta.

Po wczorajszym, dość długim dniu spędzonym na wędrowaniu przez góry, dzisiaj decydujemy się na małe urozmaicenie. Dzień rozpoczynamy od przejazdu na południowe krańce stolicy województwa świętokrzyskiego, a mianowicie do Kielc. Tu na parkingu przy ulicy Pod Telegrafem zostawiamy samochód i ruszamy na krótką wędrówkę górską.


Jedną z licznych, nieznakowanych ścieżek leśnych rozpoczynamy podchodzenie. Idziemy na tak zwanego "czuja", byle pod górę. W pewnym momencie dochodzimy do znaków niebieskiego szlaku pieszego. Ku naszemu zdziwieniu podąża nim wielu... rowerzystów. Okazuje się, że trwają właśnie jakieś zawody.
My tymczasem dochodzimy do punktu widokowego na górze Telegraf. Jesteśmy na wysokości 408 m n.p.m. i mamy stąd przepiękny widok na całe, położone w dole miasto.




Na szczycie, naprzeciw punktu widokowego, znajduje się wysoki na 60 metrów maszt radiowy.


Szczyt zdobyty, schodzimy zatem z powrotem na dół. Dla urozmaicenia idziemy po drugiej stronie stoku narciarskiego zlokalizowanego na zboczach Telegrafu. W sezonie zimowym działa tu wyciąg i 500-metrowa narciarska trasa zjazdowa. 


Schodzimy przez las, z którego w pewnym momencie leśna ścieżka wyprowadza nas na stok narciarski. Przecinamy go, dochodzimy do wyciągu i dalej wzdłuż jego słupów idziemy w dół, aż docieramy z powrotem na parking.


Ruszamy w dalszą drogę. Nie opuszczamy Kielc, a przejeżdżamy we wschodnie rejony miasta. Na ulicy Karczówkowskiej, nieopodal Ogrodu Botanicznego zostawiamy samochód i udajemy się ponownie na szlak. Tym razem prowadził nas będzie kolor czerwony.


Za wskazaniami szlaku czerwonego wkraczamy na teren Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego, by po chwili dojść do zabudowań na szczycie góry Karczówka (319 m n.p.m.).



Na szczycie Karczówki znajduje się klasztor i kościół pod wezwaniem św. Karola Boromeusza. Przechodzimy przez bramę na klasztorny plac i udajemy się do kawiarenki na słodkie co nieco.




Posileni pyszną szarlotką i mrożoną kawą, która wyśmienicie ukoiła nasze pragnienie, jesteśmy gotowi na dalszą wędrówkę. Spoglądamy jeszcze na położone w dole Kielce i ruszamy za wskazaniami czerwonego szlaku.


Przechodzimy koło wspomnianego już kościoła św. Karola Boromeusza, za którym szlak zaczyna sprowadzać nas w dół. Odwiedzamy jeszcze kościelne wnętrza, chcemy również wejść na wieżę. Jednak pomimo informacji, iż wieża jest dostępna, okazuje się być nieczynną 😕.




Dochodzimy do asfaltowej drogi. To ulica Grabinów, którą wędrujemy dalej za wskazaniami czerwonego szlaku. Po prawej mijamy pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej z dnia 10 kwietnia 2010 roku.


W pewnym momencie szlak czerwony odbija z asfaltowej ulicy Grabinów w lewo. Początkowo przez łąkę, później już w lesie ponownie wspinamy się na szczyt.


Zdobywamy trzeci dzisiejszego dnia szczyt. Jesteśmy na wysokiej na 309 m n.p.m. Bruszni. Tu znajduje się wysoki, metalowy krzyż. Stanowi on upamiętnienie spotkania Powstańców Styczniowych, którzy w nocy z 22 na 23 stycznie 1863 roku spotkali się na Bruszni i zaplanowali atak na miasto.




Aby nie wracać na dół tą samą drogą, opuszczamy szlak czerwony i leśną ścieżką schodzimy w kierunku ulicy Chłopskiej. Ścieżka chyba jest mało uczęszczana, gdyż miejscami czujemy się jak w buszu.



Udaje nam się bezpiecznie "przedrzeć" przez zarośla. Po wyjściu z lasu na ulicy Chłopskiej, dostrzegamy w oddali wieżę kościoła na szczycie Karczówki. Ruszamy w tym kierunku.


Z ulicy Chłopskiej wchodzimy na Bernardyńską, którą obchodzimy klasztorne wzgórze dookoła. Teraz zabudowania Karczówki towarzyszą nam po prawej.


Tak dochodzimy do ulicy Podklasztornej, w którą skręcamy w prawo i po chwili osiągamy znane nam już miejsca na ulicy Karczówkowskiej. Udajemy się na parking do samochodu i ruszamy w dalszą drogę. Koniec wędrówek górskich na dzisiaj, teraz trochę pochodzimy po mieście. Jedziemy do centrum Kielc.
Stolicę województwa świętokrzyskiego odwiedziliśmy również w sierpniu 2012 roku, kiedy to zdobyliśmy wzgórze Kadzielnia o wysokości 295 m n.p.m. 
Teraz dojeżdżamy do ulicy Seminaryjskiej, przy której zostawiamy samochód na jednym z parkingów. Dalej już pieszo udajemy się na Plac Zamkowy.


Przy kieleckim Placu Zamkowym znajduje się dawny Pałac Biskupów Krakowskich oraz Bazylika katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W świątyni trwa właśnie msza święta, stąd pierwsze kroki kierujemy do pałacu.


Dawny Pałac Biskupów Krakowskich to aktualnie Muzeum Narodowe. W kasie zakupujemy bilety wstępu i ruszamy na zwiedzanie zabytkowych wnętrz. Szkoda, że z racji prowadzonego właśnie remontu nie wszystkie pomieszczenia są dostępne.













Po zwiedzaniu pałacowych wnętrz, przechodzimy na położony sąsiednio do Placu Zamkowego, Plac Najświętszej Marii Panny. Tu znajduje się Pomnik księdza Jerzego Popiełuszki.


Dalej przechodzimy na reprezentacyjną ulicę Kielc. To wytyczona już w latach 20-tych XIX wieku ulica Henryka Sienkiewicza. Tu zasiadamy w jednej z licznych restauracji na obiad.




Posileni pysznym daniem wracamy przez Plac Artystów w kierunku katedry. Mijamy Pomnik Dzika. Z tym zwierzęciem związana jest legenda o powstaniu miasta, z którą możemy się zapoznać na kolejnych tablicach.








Kolejnym pomnikiem, który mijamy na swojej trasie, jest Pomnik Tadeusza Kościuszki.


Ostatecznie dochodzimy z powrotem na Plac Najświętszej Marii Panny, pokonujemy kilka schodów i znajdujemy się przed katedrą. Okazuje się, że znowu trwa właśnie msza święta. Oglądamy zatem świątynię z zewnątrz, na zwiedzanie jej wnętrz przyjdzie nam poczekać do kolejnej wizyty w Kielcach.






Wracamy ulicą Jana Pawła II w kierunku parkingu. Po prawej mijamy oddział Muzeum Wsi Kieleckiej, w którym znajduje się Dworek Laszczyków. Niestety z powodu panującej nadal epidemii miejsce jest zamknięte. Możemy spojrzeć jedynie zza płotu.


Dochodzimy do ulicy Seminaryjskiej, gdzie na parkingu czeka nasz samochód. Wracamy do Krajna Pierwszego, do naszej kwatery.

Parametry wędrówki na Telegraf:
   Długość 1,9 km.      
      Czas przejścia 0:50 h.
         Suma przewyższeń 93 m.

Parametry wędrówki na Karczówkę i Brusznię:
   Długość 6,9 km.      
      Czas przejścia 2:15 h.
         Suma przewyższeń 134 m.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz