Dwa dni w piernikowym mieście Kopernika.
Weekend kończący miesiąc marzec spędzamy w jednym z najbardziej znanych polskich miast. Ruszamy do Torunia!
Sobotnim rankiem wyjeżdżamy z Poznania w kierunku Gniezna i dalej kierujemy się na Toruń. Po godzinie 9 meldujemy się na jednym z parkingów miejskich wzdłuż Bulwaru Filadelfijskiego nad rzeką Wisłą. Stąd rozpoczynamy wędrówkę po ulicach miasta. Ostatnio byliśmy tu wieczorową porą na końcu sierpnia 2014 roku, kiedy to trafiliśmy na trwający Festiwal Światła.
Na początek dochodzimy do Łuku Cezara, pod którym do 1970 roku jeździły tramwaje. Dzisiaj przypomina o tym pamiątkowa tablica i pozostałości szyn.
Dalej wzdłuż ulicy Różanej dochodzimy do Rynku Staromiejskiego. Tu niewątpliwie znajdują się najbardziej znane zabytki Torunia.
Centrum obszernego placu zajmuje gotycki Ratusz Staromiejski budowany w XIII i XIV wieku z charakterystyczną wieżą zegarową. Tuż przed Ratuszem znajduje się Pomnik Flisaka.
Spod Pomnika Flisaka przechodzimy koło pięknie zdobionego budynku Dworu Artusa i dochodzimy do najbardziej znanego pomnika w Toruniu. Jest nim oczywiście usytuowany przed Ratuszem Pomnik Mikołaja Kopernika, wybitnego polskiego astronoma żyjącego na przełomie XV i XVI wieku, który urodził się właśnie w tym mieście.
Na Rynku Staromiejskim, w miejscu, gdzie zaczyna się ulica Różana stoi jeszcze jeden, dość nietypowy pomnik... osiołka. Ma on jednak swoje uzasadnienie. Dawniej służył jako swego rodzaju pręgierz. Osobę skazaną sadzano na osiołku, którego wyostrzony grzbiet niemiłosiernie wbijał się w nieszczęśnika.
Okrążamy Rynek Staromiejski przechodząc koło jednego z najbardziej zdobionych budynków. To Kamienica pod Gwiazdą, która należy do Muzeum Okręgowego w Toruniu i gromadzi w swych wnętrzach orientalne ekspozycje. Obiekt odwiedzimy w dniu jutrzejszym.
Tymczasem zrobiła się godzina 10, ruszamy więc w kierunku Planetarium wykupić bilet na jeden z dzisiejszych seansów. Przechodzimy koło rzeźby pieska i parasolki. Napis głosi "Zbigniewowi Lengrenowi. Torunianie." To piesek Filuś, a całość jest pomnikiem ku pamięci polskiego satyryka Zbigniewa Lengrena, który na łamach gazety "Przekrój" publikował przygody Profesora Filutka i jego psa Filusia.
Przechodząc północną częścią Rynku Staromiejskiego mamy jeszcze widok na Kościół Ducha Świętego oraz budynek Urzędu Pocztowego Toruń 1.
Pod numerem 21, na fasadzie jednego z hoteli, zauważamy natomiast tablice upamiętniające polskich władców Marię Kazimierę i Augusta II Mocnego oraz cara Rosji Piotra I Wielkiego, którzy podczas pobytu w Toruniu przebywali właśnie w tym domu.
Idziemy dalej ulicą Piekary. Na wprost mamy budynek Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, my tymczasem odbijamy w prawo i dochodzimy do okrągłego budynku Planetarium. Obiekt powstał w dawnym zbiorniku gazu wybudowanym w II połowie XIX wieku i należącym do gazowni miejskiej.
Na miejscu okazało się, iż Planetarium czynne jest dzisiaj od godziny 10:30, przez co mamy jeszcze trochę czasu do jego otwarcia. Udajemy się zatem do sąsiednio położonego Muzeum Podróżników im. Tony'ego Halika. Zakupujemy dwudniowy karnet do wszystkich Oddziałów Muzeum Okręgowego w Toruniu i ruszamy w podróż przez świat.
Po zwiedzeniu niezwykle ciekawej ekspozycji prezentującej pamiątki niemal z całego świata udaje nam się zakupić bilety do Planetarium. Zatem jeszcze dzisiaj tu wrócimy 😃.
Tymczasem wracamy na Rynek Staromiejski. Przechodząc koło pięknie zdobionego budynku Urzędu Pocztowego Toruń 1 dochodzimy do Piernikowej Alei Gwiazd. Składają się na nią tablice w kształcie pierników, zwanych katarzynkami. Upamiętniają wiele znanych, polskich osobistości.
Idziemy do największego budynku na Rynku. Udajemy się na zwiedzanie ekspozycji, należącego do Muzeum Okręgowego w Toruniu, Ratusza Staromiejskiego, które kończymy wizytą na ratuszowej wieży, skąd mamy piękną panoramę na całe miasto.
Po odwiedzeniu muzeum w Ratuszu kierujemy się ku północnym granicom Starego Miasta. Przechodzimy koło pomnika gen. bryg. prof. dr hab. Elżbiety Zawadzkiej, oficera Armii Krajowej i jednocześnie Honorowej Obywatelki Torunia.
Przekraczając Wały Generała Sikorskiego wychodzimy poza obręb Starego Miasta. Cała zabytkowa jego część wpisana została w 1997 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, o czym przypomina kula z tablicą na rogu jednego z budynków.
My tymczasem udajemy się dalej na północ.
Naszym celem jest Plac Naczelnej Organizacji Technicznej, na którym stoi pomnik Kargula i Pawlaka, niezapomnianym bohaterów polskiej komedii-trylogii: "Sami swoi", "Nie ma mocnych" oraz "Kochaj albo rzuć".
Wracamy do zabytkowej części miasta, a dokładnie na ulicę Kopernika, gdzie w Domu Mikołaja Kopernika znajduje się, należąca do Muzeum Okręgowego w Toruniu, ekspozycja prezentująca życie i dzieła tego wybitnego astronoma. Udajemy się w czasy Kopernika.
Nieubłaganie zbliża się powoli godzina 17, a to oznacza seans w Planetarium. Z Muzeum Domu Mikołaja Kopernika udajemy się ulicą Kopernika ku ulicy Żeglarskiej. Na rogu obu ulic znajduje się sklep z piernikami z Żywego Muzeum Piernika, które odwiedzimy jutro.
Jeszcze obiad w jednej z toruńskich restauracji i przechodzimy dalej ponownie przez Rynek Staromiejski, z którego wchodzimy na ulicę Panny Marii. Tu znajduje się gotycki Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Ulicą Franciszkańską dochodzimy ponownie do budynku Planetarium, gdzie zasiadamy w wygodnych fotelach i ruszamy "W poszukiwaniu życia" 👽.
Po poszukiwaniu życia w kosmosie i ponownym "powrocie na Ziemię" udajemy się w kierunku głównego kościoła Torunia. Dochodzimy do Bazyliki katedralnej św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, zwaną krótko Katedrą św. Janów. To kolejny przykład strzelistej, gotyckiej budowli.
Wewnątrz katedry znajduje się Kaplica Mikołaja Kopernika z jego Epitafium. 7 czerwca 1999 roku, podczas odwiedzin Torunia, modlił się tutaj papież Polak Jan Paweł II, co upamiętnia stojące tu krzesło papieskie.
W kaplicy znajduje się również chrzcielnica, przy której w 1473 roku Sakrament Chrztu Świętego przyjął Mikołaj Kopernik.
Wewnątrz katedry odnajdujemy jeszcze jedno Epitafium, tym razem jednego z polskich króli - Jana III Sobieskiego.
Dzień powoli ma się ku końcowi, wracamy zatem na parking do samochodu i przejeżdżamy do hotelu. Po zameldowaniu odświeżamy się nieco i wracamy wśród zabytki na ich nocne zwiedzanie.
Przechodzimy przez Rynek Nowomiejski, którego centralną budowlą jest Zbór Ewangelicki. W oddali za nim widać Kościół św. Jakuba.
Dalej ulicą Szeroką dochodzimy pod Ratusz na Rynku Staromiejskim.
Oświetlony latarniami Pomnik Mikołaja Kopernika wygląda jeszcze piękniej niż za dnia.
Przechodzimy ponownie koło Dworu Artusa, Kamienicy pod Gwiazdą, Pomnika Flisaka tym razem oglądając je w promieniach sztucznego światła.
W rogu Staromiejskiego Rynku dostrzegamy również strzelistą budowlę Kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Opuszczamy Rynek kierując się nieco na południe ku ulicy Pod Krzywą Wieżą. Jak sama nazwa wskazuje naszym celem jest Krzywa Wieża.
Krzywa Wieża to tak naprawę średniowieczna baszta miejska, która swą nazwę zawdzięcza prawie 1,5-metrowemu odchyleniu od pionu.
Tuż za wieżą stoi Stary Spichrz, w którym aktualnie ulokowała się restauracja.
Przechodzimy ku kolejnemu obiektowi, który widzieliśmy już dzisiaj za dnia. Dochodzimy do Katedry św. Janów, teraz pięknie oświetlonej promieniami latarni.
Tuż za katedrą znajduje się Dom Eskenów, czyli pałac mieszczański z XVI wieku. Aktualnie, będąc Oddziałem Muzeum Okręgowego w Toruniu, prezentuje ekspozycje związane z historią miasta. Jutrzejszy dzień zaczniemy od zwiedzania tego właśnie Muzeum Historii Torunia.
Spod Domu Eskenów idziemy ulicą Mostową w dół ku Bramie Mostowej. Przechodząc koło budynku kolejnego Starego Spichrza wychodzimy poza mury miejskie. Chcemy zobaczyć tablice przypominające najwyższe stany wody rzeki Wisły, które przez minione wieki nawiedzały miasto, powodując największe powodzie.
Wracamy przez Bramę Mostową wewnątrz murów miejskich i przechodząc koło Dworu Mieszczańskiego udajemy się ku ruinom dawnego Zamku Krzyżackiego.
Wzdłuż ulicy Podzamcze dochodzimy do Smoka Toruńskiego. Z tym stworem wiąże się legenda pochodząca z 1746 roku. Wówczas dwoje mieszkańców miasta miało zaświadczyć w kancelarii miejskiej, że widzieli 2-metrowego smoka w rejonie Przedzamcza, który odleciał w stronę Zamku Krzyżackiego.
Kontynuując spacer ulicą Przedzamcze i dalej Strumykową dochodzimy do Muzeum Toruńskiego Piernika, będącego Oddziałem Muzeum Okręgowego w Toruniu. Już jutro wrócimy tutaj na wypiek swojego własnego piernika 😁.
Teraz wracamy ulicą Królowej Jadwigi w kierunku naszego hotelu na odpoczynek i nocleg, przechodząc koło Pomnika Piernikarki Toruńskiej.
W niedzielę po śniadaniu wymeldowujemy się z hotelu i ruszamy na ciąg dalszy zwiedzania miasta. Spacer zaczynamy od Rynku Nowomiejskiego. Odwiedzamy Toruńską Przekupkę.
Na rynku znajduje się również Pomnik Żeliwnego Wózka, który upamiętnia realizację w tym miejscu zdjęć do filmu "Prawo i pięść" w reżyserii Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego.
Podchodzimy do znajdującego się w rogu Rynku Nowomiejskiego, na styku ulic Szpitalnej i Św. Jakuba, Kościoła św. Jakuba. Wnętrze wypełniają jednak rusztowania i mamy mocno ograniczone możliwości jego obejrzenia.
Idziemy dalej, przechodząc ponownie koło Toruńskiej Piernikarki, Smoka Toruńskiego i Dworu Mieszczańskiego. Wszystkie te obiekty widzieliśmy już wczoraj wieczorem, pięknie oświetlone światłami latarni.
Dochodzimy do Bramy Mostowej z sąsiadującym z nią Starym Spichrzem.
Zgodnie z założonym planem udajemy się do Muzeum Historii Torunia, mieszczącym się w Domu Eskenów, a następnie do Muzeum Toruńskiego Piernika, gdzie mamy możliwość wypieczenia swojego własnego piernika.
Po piernikowych atrakcjach udajemy się Na Rynek Staromiejski do Kamienicy pod Gwiazdą na spotkanie z kulturą orientalną.
Po wizytach w muzeach, ulicą Żeglarską idziemy ku katedrze. Odcinek tej ulicy, pomiędzy ulicami Kopernika, a Rabiańską, stanowi Aleja Gmerków. Prezentowane tu są znaki handlowe średniowiecznych kupców, którzy tymi symbolami znakowali dawniej swoje towary.
Przechodzimy koło pięknie oświetlonej promieniami słońca Katedry św. Janów i dochodzimy do Pałacu Dąmbskich. Ten bogato zdobiony budynek jest rezydencją rodziny Dąmbskich wybudowaną w XVII wieku.
Przez Bramę Żeglarską opuszczamy mury miejskie, spacerując teraz Bulwarami Filadelfijskimi wzdłuż rzeki Wisły. Idziemy ku Krzywej Wieży, którą odwiedziliśmy wczoraj wieczorem. Teraz chcemy zobaczyć ją za dnia.
Spod Krzywej Wieży w mgnieniu oka dochodzimy na ulicę Rabiańską, przy której ulokowało się Żywe Muzeum Piernika. Ruszamy zatem na kolejne spotkanie z piernikami.
Tą wizytą kończymy naszą przygodę z Toruniem. Wracamy do samochodu i ruszamy w drogę powrotną do Poznania. To był niezwykle pięknie spędzony weekend 😊.
Zobacz jeszcze toruńskie muzea, które odwiedziliśmy:
POZDRAWIAMY☺