sobota, 24 września 2011

Patra z mostem i Delfy (Grecja)

Jedziemy wysłuchać przepowiedni.

W dniu wczorajszym ze starożytnej Olimpii przejechaliśmy na nocleg do Rodini, miejscowości położonej na północy Półwyspu Peloponeskiego. Dzisiaj z samego rana wyruszyliśmy do Patry. Musimy przedostać się na stały ląd, gdyż Peloponez, uważany za półwysep, przez budowę Kanału Korynckiego stał się praktycznie wyspą. Jedziemy wzdłuż wybrzeża.


W miejscowości Patra mamy dwie możliwości przejazdu. Jedną z nich jest zaokrętowanie i przepłynięcie promem.



Druga możliwość to przejazd mostem Rio-Antirio. Ten długi na 2883 metry most nad Cieśniną Riońską, oddzielający Zatokę Patraską od Zatoki Korynckiej, łączący Peloponez z kontynentem, jest obecnie najdłuższym mostem podwieszanym na świecie.


Przejeżdżamy przez most i po chwili znajdujemy się już na stałym lądzie. Jadąc wzdłuż wybrzeża Zatoki Korynckiej możemy podziwiać wspaniałe panoramy. W oddali widoczny jest jeszcze most. Po drodze mijamy wiele hodowli owoców morza.











W towarzystwie krajobrazów morskich, później górskich docieramy do starożytnych Delf. Miasto wybudowane zostało piętrowo na zboczu góry. Zaczynamy zwiedzanie od dolnej części, stopniowo wspinając się aż na sam szczyt.



Z daleka widzimy już gimnazjon w dolnej części Delf. To tutaj znajdował się ośrodek treningowy lekkoatletów. Możemy go sobie łatwo wyobrazić dzięki wizualizacji.


Gimnazjon miał również swój basen.


Na terenie miasta dolnego znajdowało się również Sanktuarium Ateny wybudowane w IV wieku p.n.e. Jego charakterystyczną budowlą był Tolos z kolumnadą na planie koła. Dzisiaj możemy oglądać jedynie trzy stojące jego kolumny i ich zwieńczenie pokryte płaskorzeźbami. Pierwotny wygląd ukazuje kolejna wizualizacja.





Z miasta dolnego idziemy teraz w górę. 
Wzdłuż głównej drogi prowadzącej do miasta górnego stały liczne sklepy. Dochodzimy do Skarbca Ateńczyków przy Świętej Drodze.




Skarbiec Ateńczyków wybudowany został w 490 roku p.n.e. w podzięce za zwycięstwo Greków pod Maratonem. Idąc dalej dochodzimy do Skały Sybilli. To na niej znajdowała się pierwsza wyrocznia delfijska.


Wspinając się cały czas w górę miasta dochodzimy do świątyni Apollona z IV wieku p.n.e.



Obok świątyni znajduje się miejsce, w którym zasiadywała na trójnogu Pytia - wyrocznia delfijska. Starożytni Grecy przychodzili do niej prosząc o radę dotyczącą każdego aspektu życia. Pytia, otumaniona oparami wydostającymi się ze szczeliny, udzielała zawsze dwuznacznych odpowiedzi. Jak kto ją zrozumiał taką uzyskiwał odpowiedź na swoje pytanie.
Koło świątyni Apollona stoi jeszcze kolumna z VI wieku p.n.e. ufundowana jako wotum dla Apollina. Dawniej znajdował się na niej Sfinks Naksyjczyków. Współcześnie można go oglądać w Muzeum Archeologicznym w Delfach, które później odwiedzimy.



My tymczasem wspinamy się dalej w górę miasta i dochodzimy do teatru z IV wieku p.n.e., mieszczącego 5000 widzów. Idziemy coraz wyżej, wspinamy się na ostatni rząd siedzeń i spoglądamy w dół na Delfy. Widzimy wszystko co przed chwilą zwiedzaliśmy, począwszy od Skarbca Ateńczyków, przez świątynię Apollona i teatr, na szczycie którego się znajdujemy.





Z teatru jeszcze krótka wspinaczka i znaleźliśmy się na stadionie z VI wieku p.n.e. Podobnie jak w Olimpii, tu również odbywały się zawody sportowe, zwane Igrzyskami Pytyjskimi. Trybuny mogły pomieścić 7000 widzów, centralne miejsce zajmowała loża dla VIP-ów.



Stadion jest najwyżej położonym obiektem starożytnych Delf. Schodzimy więc z powrotem i udajemy się do Muzeum Archeologicznego.
W muzeum możemy dokładnie przyjrzeć się makiecie starożytnych Delf. Całe to miasto przeszliśmy przed chwilą.



Wśród wielu ekspozycji muzealnych dostrzegamy Sfinksa Naksyjczyków, który dawniej zasiadał na kolumnie obok świątyni Appolona.





W muzeum znajduje się również głowa Appolina stanowiąca część posągu z VI wieku p.n.e. wykonanego z kości słoniowej i złota.


Dalej widzimy Tancerki, czyli rzeźbioną kolumnę z IV wieku p.n.e. w formie łodygi akantu ozdobioną trzema kobiecymi figurami.


Na koniec bardzo ciekawy eksponat. To Woźnica - posąg z brązu mężczyzny z opaską zwycięzcy na głowie, wykonany w V wieku p.n.e. jako dar za zwycięstwo w Igrzyskach Pytyjskich. Charakterystyczne są oczy mężczyzny, wykonane z kolorowych kamieni, sprawiające wrażenie prawdziwych.



Wizytą w muzeum kończymy nasze zwiedzanie Delf. Jedziemy dalej kierując się na północ Grecji. Dzisiejszy nocleg spędzimy w miejscowości Kalambaka, leżącej u stóp słynnych Meteorów.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz