czwartek, 7 lipca 2016

Turyn i Cuceglio-Tenuta Roletto (Włochy)

Miasto Fiata i Całunu.

Po wczorajszym dniu spędzonym we Francji, dzisiaj jesteśmy na terytorium Włoch. Przyjechaliśmy do jednego z ważniejszych włoskich ośrodków miejskich, do Turynu. Miasto kojarzące nam się przede wszystkim ze zlokalizowanego tu koncernu Fiata i niezwykle ważnej rzeczy dla katolików, a mianowicie płótna, w które wg wierzeń okryty miał być Jezus Chrystus po swojej męczeńskiej śmierci na krzyżu.
Na początek udajemy się jednak do Parku Valentino. Położony nad przepływającą przez Turyn rzeką Pad, Park Valentino jest głównym parkiem miejskim, uznawanym za jeden z symboli stolicy Piemontu.




Na terenie parku znajduje się dość nietypowa atrakcja w postaci średniowiecznej wioski. Powstała z okazji wystawy w 1884 roku, miała odzwierciedlać budynki położone w różnych miastach w sąsiedztwie Turynu. Po wystawie przeznaczona do rozbiórki. Jednak tak się nie stało. Wioska tak przypadła do gustu mieszkańcom, że została przekształcona w skansen i cieszy oczy do dnia dzisiejszego.





Przejeżdżamy pod jedno z turyńskich wzgórz Monte Dei Cappuccini. Wchodzimy na górę by spojrzeć na całe miasto. Na pierwszym planie wyłania się oczywiście największy i najbardziej znany symbol miasta, charakterystyczna wieża budynku Molle Antonelliana.


Udajemy się teraz do centrum na dłuższy spacer po starówce. Zaczynamy od wizyty na Placu Zamkowym, gdzie znajduje się budynek łączący w sobie różne style architektoniczne, Palazzo Madama. Obecnie jest on siedzibą Muzeum Sztuki Antycznej.




Przechodzimy przez Plac Zamkowy ku Kościołowi San Lorenzo, który praktycznie przyklejony został do Zamku Królewskiego. Wchodzimy do pochodzącego z końca XVII wieku kościoła.



Wnętrze świątyni stanowi swoistą grę światła i cienia. Na dole jest ciemno, im wyżej tym robi się jaśniej. Wszystko to ma odzwierciedlać drogę duchową człowieka - wspinamy się ku światłości.





Z Kościoła San Lorenzo przechodzimy do najważniejszej świątyni w Turynie, do Katedry św. Jana Chrzciciela.



W katedrze, w Kaplicy Całunu przechowywany jest słynny Całun Turyński. Jest to lniane płótno, w które wg tradycji miał być owinięty po śmierci Jezus Chrystus. Do dnia dzisiejszego nie ma jednoznacznych dowodów potwierdzających ten fakt. Niemniej jest to bodaj najlepiej i najdokładniej przebadane płótno na świecie, a każde takie badanie ma tyle samo zwolenników opowiadających się za autentycznością płótna, co przeciwników je negujących. 
Historia Całunu na przestrzeni lat również jest niezwykle ciekawa. Należy tu przede wszystkim wspomnieć o jego ocaleniu z wielu pożarów, które niestety częściowo odbiły się na jego powierzchni.
Nie mamy oczywiście możliwości oglądać Całunu Turyńskiego w całej okazałości, gdyż jest schowany i zabezpieczony w specjalnej skrzyni, i wyciągany jedynie na specjalne okazje na polecenie papieża.




Opuszczamy mury katedry i przechodząc ponownie przez Plac Zamkowy udajemy się do Galerii Subalpina. Dużo mniejszy obiekt niż Galeria Wiktora Emanuela II w Mediolanie, wybudowana została w końcu XIX wieku trochę na jej wzór.





Idziemy jeszcze na obiad do jednej z lokalnych restauracji i tak kończymy nasze zwiedzanie Turynu. Ruszamy w dalszą podróż, a kolejnym celem na naszej drodze jest położona nieco na północ od Turynu, winnica Tenuta Roletto.




Tu zapoznajemy się z procesem produkcji włoskiego wina, mamy okazję spróbowania jego kilku gatunków no i oczywiście zakupienia butelek do domu, by przy lampce wina powspominać miłe chwile spędzone na wycieczce.



Wizytą w winnicy kończymy nasz pobyt we Włoszech. Teraz jedziemy już bezpośrednio na południe do Francji, do miejscowości Juan les Pins na Lazurowym Wybrzeżu.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz