sobota, 29 kwietnia 2017

Bochnia - Kopalnia soli

Ruszamy w solne podziemia.

Zakończył się nasz tygodniowy pobyt w Beskidach. Zgodnie z planem udało się zdobyć 6 beskidzkich szczytów do Korony Gór Polski i przy okazji odwiedzić kilka innych ciekawych miejsc. Dzisiaj wracamy do Poznania. Po drodze mamy zaplanowane zwiedzanie jeszcze dwóch obiektów. Są to drewniany Kościół św. Leonarda w Lipnicy Murowanej, o którym bliżej TUTAJ, oraz Kopalnia Soli w Bochni.


Bocheńska Kopalnia jest polskim Pomnikiem Historii, którego historia sięga XIII wieku. Wtedy zaczęto wydobywać tu sól. Obecnie podziemia służą jedynie jako atrakcja turystyczna. W 2013 roku kopalnię wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.



Zjeżdżamy szybem Campi do kopalni. Za przewodnikiem udajemy się na podziemną trasę turystyczną, gdzie mamy możliwość poznania dawnych technik wydobycia soli i urządzeń stosowanych do transportu bloków solnych, zwanych bałwanami.














Jak w każdej kopalni, tak i tutaj, znajduje się specjalne miejsce poświęcone patronce górników solnych. To oczywiście Kaplica św. Kingi. Centralnym jej punktem jest ołtarz św. Kingi ze stojącym przed nim stołem ofiarnym, tzw. ołtarzem papieskim. To przy nim papież Polak Jan Paweł II, podczas wizyty w Starym Sączu w 1999 roku, odprawił mszę kanonizacyjną św. Kingi. Jednak tak naprawdę z prawdziwego ołtarza papieskiego pochodzą jedynie solne nogi. Wydobyte z podziemi i umieszczone na powierzchni zaczęły się pocić i topić. Zdecydowano o ich ponownym umieszczeniu w bocheńskim podziemiu. Tym sposobem w Starym Sączu znajduje się blat, w Bochni nogi oryginalnego ołtarza papieskiego.






Ciekawostką jest fakt, iż przez środek Kaplicy św. Kingi przebiegają… tory kolejowe. Tym samym część trasy turystycznej przejeżdża się podziemnym pociągiem. Kolejną atrakcją jest podziemny spływ łodzią. Stężenie soli w zalanym solnym korytarzu jest tak duże, że czuć jej charakterystyczny, mało przyjemny zapach, w powietrzu.


Wizytę w bocheńskich podziemiach kończymy w Komorze Ważyn. Ta długa na 280 metrów komora jest największym podziemnym pomieszczeniem wykonanym przez człowieka w najstarszym zakładzie wydobywczym w Polsce i w Europie. Niepowtarzalną atrakcją jest możliwość zjazdu bezpośrednio do Komory Ważyn po podziemnej zjeżdżalni 😄. Długą na 140 metrów pochylnią pokonujemy różnicę poziomów wynoszącą 33 metry!





Na tym kończymy wizytę w solnym podziemiu. Wyjeżdżamy na powierzchnię, wracamy na parking do samochodu i ruszamy w drogę powrotną do Poznania.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz