poniedziałek, 15 czerwca 2020

Magura Wątkowska i Wątkowa Głównym Szlakiem Beskidzkim

Dzień pod znakiem błota i bagien, czyli jak przejść żeby się nie utopić.

Dzisiaj opuszczamy Krynicę-Zdrój. Z samego rana pakujemy nasze walizki do samochodu i ruszamy dalej na wschód Polski. Dalsze noclegi będziemy mieć w Rymanowie. I stamtąd będziemy zdobywać kolejne szczyty do Diademu Polskich Gór.
Na początek podjeżdżamy jednak do karczmy na obrzeżach Krynicy na śniadanie.


Teraz możemy ruszyć w dalszą drogę. Zanim skierujemy się do Rymanowa, jedziemy do Bartnego. Dojeżdżamy asfaltową drogą pod samo Schronisko Bacówka PTTK w Bartnem. Tu, za pozwoleniem gospodarza, parkujemy samochód.



Schronisko jest zamknięte, nie można nawet wejść do środka ani nic zakupić. No nic, pozostaje zatem ruszyć od razu na szlak. Przebiega tędy czerwony Główny Szlak Beskidzki, który będzie dzisiaj naszym przewodnikiem w drodze na Wątkową, choć nie na sam szczyt.
Szybko okazuje się jednak, że ta wędrówka nie będzie taka łatwa. Tuż za schroniskiem rozpoczyna się błoto, które staramy się obchodzić. Kawałek dalej dochodzą totalnie pozalewane, grząskie trawy, przez co nie mamy już jak obejść błota. A dalej to praktycznie jedno wielkie trawiaste "jezioro". Po wystających korzeniach, wyniesionych kępach trawy, leżących gałęziach udaje nam się przejść. Nie powiem, że suchą stopą ale udało się przynajmniej butów nie przemoczyć całkowicie.



Na szczęście ten ciężki odcinek okazuje się nie być bardzo długim i po wyjściu z lasu i dojściu do pola zyskujemy stabilny grunt pod nogami. Teraz rozpoczynamy wspinanie się. Mijamy Przełęcz Majdan, skąd około 40 minutowa wędrówka czerwonym szlakiem doprowadza nas na Rozdroże pod Wątkową. Tu znajduje się krzyż papieski oraz skrzyneczka z pieczątką, którą oczywiście przybijamy w naszych książeczkach GOT.




Skręcamy w prawo, kontynuując wędrówkę Głównym Szlakiem Beskidzkim, i po chwili dochodzimy na szczyt Magury Wątkowskiej (829 m n.p.m.). Co prawda nie ona jest naszym dzisiejszym celem, ale być tak blisko i nie zdobyć to byśmy sobie nie wybaczyli 😉.





Pamiątkowe zdjęcie na szczycie i wracamy na Rozdroże pod Wątkową. Tu opuszczamy nasz czerwony szlak i na szczyt Wątkowej podążamy jego zielonym odpowiednikiem.


Kilkuminowe przejście doprowadza nas na wysokość 846 m n.p.m., a to oznacza, że znajdujemy się na szczycie Wątkowej, która zaliczana jest do listy Diademu Polskich Gór. Tu również w specjalnie umieszczonej skrzyneczce odnajdujemy pamiątkową pieczątkę.



Ze szczytu Wątkowej wracamy zielonym szlakiem na Rozdroże pod Wątkową. W znajdującym się tutaj szałasie robimy przerwę na posiłek. Ponadto szukamy innej drogi powrotnej, gdyż nie mamy ochoty ponownie przechodzić przez bagno. Decydujemy się na nieco dalszy powrót przez miejscowość Bartne.
Do Przełęczy Majdan schodzimy czerwonym szlakiem, jednak dalej odbijamy w prawo na szeroką żwirową drogę, którą prowadzi szlak koloru żółtego. On sprowadza nas do Bartnego, gdzie odbijamy w lewo na asfaltową drogę prowadzącą do schroniska. Po drodze mijamy kilka zabytkowych krzyży pamiętających swą historią XIX wiek.



Po niemal 2-kilometrowej wędrówce asfaltem dołącza do nas z prawej szlak czerwony. Teraz jeszcze tylko krótkie podejście i jesteśmy ponownie przed budynkiem schroniska. Obiekt nadal jest zamknięty, prosimy więc gospodarza o możliwość przybicia schroniskowej pieczątki.
Przebieramy przemoczone buty i skarpety, po czym ruszamy w kierunku Rymanowa. Po drodze zatrzymujemy się na obiad. Dzisiaj mamy ochotę na świeżego pstrąga 😋.




Przed godziną 20 dojeżdżamy do naszej nowej kwatery w Rymanowie. Rozpakowujemy bagaże i już szykujemy się na jutrzejszą wędrówkę po kolejny szczyt z Diademu Polskich Gór.

Parametry wędrówki na Magurę Wątkowską i Wątkową:
   Długość 10,7 km.      
      Czas przejścia 3:30 h.
         Suma przewyższeń 403 m.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz