Z wizytą u generała Jana Henryka Dąbrowskiego.
Słoneczną niedzielę
wykorzystamy na poznanie kolejnych ciekawych, wielkopolskich miejscowości. Mało
kto pewnie wie, że położona około 50 kilometrów na południowy wschód od
Poznania Winna Góra ma powiązania z wybitnym Polakiem, który upamiętniony
został nawet w polskim hymnie. Co więcej, w dniu dzisiejszym odbywa się tutaj
inauguracja gry terenowej, w której z ochotą będziemy uczestniczyć.
WINNA GÓRA
Poznań, Środa Wielkopolska i dalej kierunek Miłosław, 3 kilometry
przed którym znajduje się miejscowość Winna Góra. Samochód parkujemy na
przykościelnym parkingu. Póki co świątynię zostawiamy za plecami i przez bramę
wchodzimy na teren pałacu.
Pałac Jana Henryka
Dąbrowskiego w Winnej Górze wybudowany został w latach 1760-1770. Generał
Dąbrowski, twórca Legionów Polskich we Włoszech, za wojenne zasługi otrzymał go
w 1807 roku z nadania Napoleona Bonaparte. Pałac nie przetrwał jednak próby czasu. Budynek, który widzimy dzisiaj pochodzi z początku XX wieku. Wybudował go
w 1910 roku Henryk hr. Mańkowski herbu Zaremba, prawnuk generała Dąbrowskiego.
Herb Zarembów
odnajdziemy w szczytowej części fasady, na tak zwanym tympanonie. A pod nim
napis „SI DEUS NOBISCUM QUIS CONTRA NOS”, co z łacińskiego tłumaczy się jako
„Jeśli Bóg z nami, któż przeciw nam”.
W rękach Mańkowskich pałac
znajdował się do wybuchu II wojny światowej. Po niej obiekt upaństwowiono, a
dziś pełni rolę muzeum. Zobaczmy jak wyglądają wnętrza dzisiejszego pałacu.
Tuż po wejściu trafiamy do wysokiego, dwukondygnacyjnego hallu
urządzonego w stylu angielskim.
Dalej sala, która jest
swego rodzaju izbą pamięci po generale Dąbrowskim. Możemy tu zobaczyć na
przykład jego mundur polowy z okresu tworzenia Legionów Polskich we Włoszech.
Od samego początku powstania obiektu, wnętrza pałacu były bardzo nowocześnie urządzone. Możemy to
zobaczyć przechodząc przez kolejne pomieszczenia. Już wówczas była w pełni
wyposażona łazienka, a nawet centralne ogrzewanie, którego zbiornik wyrównawczy
dostrzegamy na strychu.
Poza wejściem na strych,
możemy dziś wyjątkowo zajrzeć również do piwnic.
Opuszczamy pałacowe
wnętrza. W sąsiedztwie budynku znajduje się głaz z tablicą pamiątkową,
poświęconą generałowi Janowi Henrykowi Dąbrowskiemu. Jak głosi napis, tu żył i zmarł.
Związany z Winną Górą
Dąbrowski pozostał tu na zawsze. Po śmierci jego ciało złożono w kościele sąsiadującym z
pałacowym terenem. Chodźmy zatem do świątyni, która widoczna jest po
prawej stronie za stawem.
Kościół św. Michała
Archanioła w Winnej Górze powstał w 1766 roku w stylu barokowym. Na początku XX
wieku został rozbudowany. W ołtarzu głównym znajduje się szesnastowieczny obraz
Matki Bożej z Dzieciątkiem.
Jednak niewątpliwie tym,
co najbardziej przyciąga turystów do kościoła jest grób Jana Henryka Dąbrowskiego.
Zmarły w 1818 roku generał został pochowany właśnie tutaj. Widoczna
boczna kaplica, zaprojektowana przez Seweryna Mielżyńskiego, dobudowana została
dopiero w 1863 roku staraniem Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Dziś w umieszczonym w kaplicy grobowcu spoczywa generał Dąbrowski. Natomiast urna z
jego sercem znajduje się w Krypcie Zasłużonych Wielkopolan w poznańskim
Kościele św. Wojciecha.
Tu kończymy naszą wizytę
w Winnej Górze. Wracamy do samochodu i ruszamy w dalszą drogę, do kolejnego
celu.
KOPASZEWO
Kierując się na południowy
zachód, przez Śrem dojeżdżamy do miejscowości Kopaszewo. Znajduje się tutaj
pałac, wybudowany na początku XIX wieku, w którym bywał Adam Mickiewicz.
Podobno powstało tu nawet kilka wersów "Pana Tadeusza".
Jak głoszą tablice umieszczone na frontowej ścianie pałacu, częstym
gościem była tu również Helena Modrzejewska Chłapowska, aktorka polska i
amerykańska.
W sąsiedztwie pałacu
stoi późnobarokowa Kaplica Najświętszej Marii Panny Śnieżnej z 1794 roku.
Pałac odwiedziliśmy tak
przy okazji. Głównym celem naszej wizyty w Kopaszewie jest Dzień Pszczoły. Na
jednej z tutejszych pasiek możemy przejść grę terenową, która właśnie dzisiaj
ma swoją inaugurację. Poza tym spotkanie z Pszczółką Mają to bezcenne przeżycie 😅. A przy okazji wiele dowiedzieliśmy się o zapylaczach i produkcji miodu.
Gra rozwiązana, miód
odwirowany, spróbowaliśmy nawet wielu jego smaków, możemy wracać do domu.
POZDRAWIAMY☺