środa, 4 lipca 2018

Trondheim – Brama do Norwegii Północnej – Laksforsen – Mo i Rana (Norwegia)

Przekraczamy bramę do Norwegii Północnej, zaczynają się białe noce.

Wyprawa Skandynawia – Dzień 5:

Po noclegu w hotelu koło Stadionu Lerkendal norweskiego klubu piłkarskiego Rosenborg BK przejeżdżamy do centrum Trondheim.




Zatrzymujemy się koło Katedry Nidaros. To będzie nasz punkt orientacyjny. Ruszamy na spacer po mieście.



Wzdłuż niskiej zabudowy miasta dochodzimy do placu (aktualnie w remoncie) z umieszczoną centralnie statuą króla Olava Tryggvasona, założyciela miasta Trondheim.




Idąc dalej dochodzimy do niewielkiego parku, w którym znajduje się rzeźba króla Olafa. Naprzeciw niego stoi drewniany Pałac Królewski.





Dochodzimy do nabrzeża z pomnikiem ostatniego Wikinga. Po przeciwnej stronie stoi budynek dworca kolejowego, nad którym powiewa norweska flaga.






Wzdłuż nabrzeża rzeki Nidelva przechodzimy w najbardziej rozpoznawalny rejon miasta. To starówka Bakklandet z charakterystycznymi drewnianymi domami i magazynami kupieckimi z XVII i XVIII wieku stojące na palach. Piękny i jakże kolorowy widok.















Wracamy do Katedry Nidaros. Na zakończenie naszej wizyty w mieście zwiedzimy jej wnętrza oraz spojrzymy na całe Trondheim z góry.




















Ruszamy w dalszą drogę. Kończymy chwilowo zwiedzanie miast. Przed nami długi przejazd wzdłuż Trondheimfjordu i Jeziora Snasa do miejscowości Mo i Rana, leżącej już w Norwegii Północnej, tuż pod Kołem Podbiegunowym. Teraz dominować będzie dzika i surowa skandynawska przyroda.





Na granicy rejonów Nord-Trondelac i Nordland robimy krótki postój. Mamy tu symboliczną bramę do Norwegii Północnej.



Kolejna przerwa to przepiękny Wodospad Laksforsen. 









W godzinach wieczornych dojeżdżamy do hotelu w Mo i Rana. Mimo późnej pory wcale nie robi się ciemno. W końcu jedziemy na daleką północ, gdzie słońce świeci całą dobę. A tu mamy tego przedsmak. Wybieramy się jeszcze na spacer do Havmannen, czyli pomnika człowieka wychodzącego z morza. A wszędzie wokół kolorowe domki. Jakże pięknie to wygląda w promieniach zachodzącego słońca.





Pomimo, iż mamy już początek lipca tutejsza roślinność dopiero zaczyna kwitnąć.







Jjutro przekroczymy Koło Podbiegunowe i ruszymy w dalszą drogę na północ. W końcu nazwa kraju – Norway – to nic innego jak Nord Way, czyli droga na północ.

POZDRAWIAMY