Figurki Swarzędzkiego Szlaku Meblowego.
Wtorkowe popołudnie spędzimy na wycieczce rowerowej. Odwiedzimy sąsiadujący z Poznaniem Swarzędz. Tam w ostatnim czasie pojawiło się kilka nowych figurek na Swarzędzkim Szlaku Meblowym. Ruszamy więc z Poznania w kierunku wschodnim. Jadąc wzdłuż brzegów Jeziora Maltańskiego i dalej doliną rzeki Cybiny dojeżdżamy do granic Swarzędza. Szlak doprowadza nas nad Jezioro Swarzędzkie, gdzie postanawiamy zrobić sobie krótką przerwę na słodkie co nieco. Choć jest bardzo gorąco nie decydujemy się na lody, a na... gofry.
Po tak pysznym deserze możemy ruszać na szlak w poszukiwaniu figurek. Na początek kierujemy się na osiedle Czwartaków, gdzie przy przedszkolu "Miś Uszatek" stoi pierwsza z nich. To poznający dopiero ten fach, Uczeń Stolarski.
Przejeżdżamy do centrum Swarzędza na rynek. W promieniach chylącego się powoli ku zachodowi słońca pięknie prezentuje się pomnik Augusta Cieszkowskiego, ekonomisty i działacza społecznego, właściciela ziem wierzenickich. Jego 👉dwór i Aleję Filozofów, którą często spacerował odwiedziliśmy w marcu 2020 roku.
Przed wejściem do ratusza znajduje się kolejna figurka na Swarzędzkim Szlaku Meblowym. To wbiegający do ratusza Projektant Mebli. Ma teczkę więc pewnie przyniósł jakąś swoją nową koncepcję do zaakceptowania 😁.
Nieopodal rynku znajduje się Plac Niezłomnych. Na nim odnajdziemy kolejnego Stolarza. Ten tutaj zajął się piłowaniem drewnianej ławki.
Na koniec najnowsza figurka Swarzędzkiego Szlaku Meblowego. Przy ulicy Poznańskiej 14, przed budynkiem Ośrodka Kultury, kilka dni temu odsłonięto Stolarza grającego na pile.
Jest jeszcze jeden Stolarz w Swarzędzu, jednak dziś już do niego nie podjeżdżamy. To Stolarz z heblem, którego odwiedziliśmy 👉w marcu 2022 roku. Znaleźć go można przy skrzyżowaniu ulic Cieszkowskiego i Wrzesińskiej, przed budynkiem Cechu Stolarzy Swarzędzkich, pod tak zwanym Wielkim Krzesłem.
Póki co Swarzędz ma pięć figurek Józefów, bo tak mieszkańcy miasta ochrzcili miniaturki Stolarzy. Autorem wszystkich jest poznański rzeźbiarz Jan Śliwiński. Ich zadanie jest proste - mają upamiętnić wszystkich stolarzy, którzy są niewątpliwym symbolem Swarzędza, słynącego w całej Polsce z przemysłu meblarskiego.
A my ruszamy w drogę powrotną do Poznania.
Popołudniowa, niby krótka przejażdżka, zaowocowała ponad 40 kilometrami. Całkiem sporo jak na te kilka chwil spędzonych na siodełku.
POZDRAWIAMY☺