czwartek, 7 września 2023

Twierdza Wisłoujście i Westerplatte w Gdańsku

Miejsce heroicznej walki w obronie Polski.

ZALEW WIŚLANY i TRÓJMIASTO - dzień 6

Po zwiedzaniu 👉zespołu pocystersko-katedralnego w Gdańsku Oliwie jedziemy na Westerplatte. Tym razem nie decydujemy się na komunikację miejską, gdyż samochodem będzie znacznie szybciej i wygodniej. 
Po drodze zatrzymujemy się na chwilę przy niezwykłym budynku. Choć wygląda jak dobrze nam znane bloki z wielkiej płyty, ten jest jednak inny. To najdłuższy falowiec w Polsce! Jego długość wynosi aż 860 metrów - to prawie kilometr! Znajdują się w nim 1792 mieszkania. Całość powstała w około 3 lata, pomiędzy 1970, a 1973 rokiem. Taka ciekawostka 😉.


Jedziemy dalej w kierunku uchodzącej do Zatoki Gdańskiej, Martwej Wisły, nad którą w granicach miasta utworzono Obszar Natura 2000 "Twierdza Wisłoujście". To największy w mieście i drugi w województwie pomorskim obszar zimowania nietoperzy.


Wjazd do twierdzy prowadzi przez drewniany mostek. W jego sąsiedztwie dostrzegamy ciekawy pomnik. Jak głosi napis, upamiętnia on hrabiego Plelo oraz oficerów i żołnierzy poległych 27 maja 1734 roku w walkach o przerwanie oblężenia Gdańska, chroniącego w swych murach króla Polski Stanisława Leszczyńskiego.


Tuż za mostkiem wyłaniają się pierwsze zabudowania twierdzy. Udokumentowana historia tego miejsca sięga drugiej połowy XIV wieku, choć przypuszcza się, że pierwsza strażnica mogła tu istnieć już w wieku XIII.


Dlaczego wybrano tę lokalizację na budowę twierdzy? Otóż przed wiekami dzisiejsza Martwa Wisła stanowiła główne ramię ujściowe Wisły do Zatoki Gdańskiej. Stąd też jej nazwa - Twierdza Wisłoujście. Było to niezwykle ważne miejsce z punktu widzenia zapewnienia bezpieczeństwa portu gdańskiemu. Na przestrzeni lat, poza kontrolą statków, zyskała również znaczenie militarne. Zwłaszcza w XIX wieku. Pozostała niezdobytą podczas oblężenia Gdańska w 1807 roku przez wojska Napoleona Bonaparte, a także skutecznie odpierała ataki wojsk rosyjskich podczas kolejnego oblężenia, które miało miejsce w 1813 roku.


Niestety obiekt mocno ucierpiał podczas II wojny światowej. Dopiero wpisanie twierdzy do rejestru zabytków w 1959 roku, przyczyniło się do rozpoczęcia prac renowacyjnych. Dziś należy ona do Muzeum Gdańska i póki co jest zamknięta. Trwa remont, który aktualnie uniemożliwia zwiedzanie. Będzie trzeba tu wrócić po jego zakończeniu.




Współcześnie Twierdza Wisłoujście jest najstarszą fortyfikacją nadmorską na polskim wybrzeżu i Rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 2018 roku została wpisana na listę Pomników Historii Polski.
Zostawiamy twierdzę za plecami i ruszamy w dalszą drogę. Jedziemy do kolejnego Pomnika Historii Polski. Ten zyskał swoje miano nieco wcześniej, bo w 2003 roku. Przed nami Pole Bitwy na Westerplatte.


Westerplatte kojarzy się każdemu Polakowi z wybuchem II wojny światowej. Choć tak naprawdę to nie tutaj wojna się rozpoczęła, niewątpliwie to właśnie Westerplatte stało się symbolem jej wybuchu. A wszystko zaczęło się 25 sierpnia 1939 roku, kiedy to do Gdańska przypłynął niemiecki pancernik Schleswig-Holstein. Pod pretekstem kurtuazyjnej wizyty statek zacumował w kanale portowym, około 150 metrów od Westerplatte. W rzeczywistości przybył na planowany na dzień 26 sierpnia wybuch wojny. Jej rozpoczęcie jednak przesunięto na 1 września, kiedy to o 4:45 nad ranem rozpoczęło się piekło. Trwającą do 7 września, heroiczną obroną Westerplatte, dowodził major Henryk Sucharski.
Dojeżdżamy na parking, na którym zostawiamy samochód. Co ciekawe, wzdłuż ulicy majora Henryka Sucharskiego znajdują się dwa, położone dosłownie naprzeciw siebie parkingi. Ten po prawej jest płatny, po lewej zaś darmowy. Wybieramy oczywiście ten drugi i wzdłuż sklepów z pamiątkami idziemy w kierunku znanego nam już pomnika, gdyż Westerplatte odwiedziliśmy również w 2008 roku, podczas 👉świątecznego wyjazdu do Trójmiasta.
Pierwszym miejscem, do którego dochodzimy jest Cmentarz Obrońców Westerplatte. Nie pamiętamy go z poprzedniej wizyty i, jak się okazuje, słusznie. Powstał w 2019 roku, w miejscu, w którym podczas prowadzenia prac archeologicznych ujawniono szczątki żołnierzy.



Wśród wielu mogił, tu również znajduje się grób dowódcy - majora Henryka Sucharskiego.


Idziemy dalej po ściśle wytyczonej ścieżce. Wokół prowadzonych jest jeszcze sporo remontów i prac archeologicznych, więc nawet nie da się zejść nigdzie na bok. Mijamy rozpadające się ruiny koszar, za którymi pojawia się niebawem Pomnik Obrońców Wybrzeża i napis, który powinien być dzisiaj dla nas wszystkich przestrogą "NIGDY WIĘCEJ WOJNY".



Pomnik Obrońców Wybrzeża to wysoki na 25 metrów monument umieszczony na 22-metrowym wzniesieniu. Swoimi napisami przywołuje miejsca walk Polaków z września 1939 roku.



Z racji umiejscowienia, pomnik na Westerplatte to również ciekawy punkt widokowy na gdański port.



A tuż pod nim umieszczono tablicę, przywołującą słowa papieża-Polaka, Jana Pawła II.


By urozmaicić sobie drogę powrotną do samochodu, postanawiamy skierować się nad brzeg morza. Przespacerujemy się wzdłuż promenady utworzonej na Półwyspie Westerplatte. W oddali dostrzegamy zabudowania gdańskiego Portu Północnego. Wśród nich doskonale widoczna jest charakterystyczna, niebieska latarnia morska.




Spacer wzdłuż Morza Bałtyckiego doprowadza nas do dawnej Bramy Kolejowej, w pobliżu której znajduje się napis "WESTERPLATTE". Tu kończymy naszą wizytę w miejscu heroicznej walki Polaków. Wracamy na parking do samochodu i ruszamy w dalszą drogę. To jeszcze nie koniec na dzisiaj.



Wracamy w kierunku gdańskiej Oliwy, zahaczając po drodze o ulicę Antoniego Abrahama. Tu pod numerem 17a znajduje się największy w Polsce meczet i minaret. Wybudowany w 1989 roku, nosi imię poety i filozofa Dżamala ad-Dina Al-afganiego. Niestety obiekt jest zamknięty i musimy zadowolić się oglądaniem go jedynie z zewnątrz.


Spod meczetu podjeżdżamy jeszcze pod bramę gdańskiego ZOO. Choć zbliża się pora jego zamknięcia, nie chcemy wchodzić do środka, a jedynie zerknąć na największy w Polsce Ogród Zoologiczny. Jego powierzchnia sięga niemal 125 hektarów, którą zamieszkuje blisko 900 zwierząt reprezentujących ponad 160 gatunków pochodzących z wszystkich kontynentów.


Wracamy do naszej kwatery w Gdańsku Oliwie, a dzień kończymy wizytą w Pierogarni Mandu, serwującej naprawdę wybitne pierogi! Pycha 😋.


A już jutro planujemy wrócić do centrum Gdańska, by poznać kolejne miejsce wielkich wydarzeń z historii Polski. Odwiedzimy 👉Stocznię Gdańską.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz