sobota, 19 czerwca 2021

Dłużek z Wojcieszowa

W upale na szczyt.

Przed nami upalny weekend. Opuszczamy miasto Poznań i ruszamy na południe do Jeleniej Góry. To będzie nasza baza wypadowa na najbliższy weekend. A właściwie tylko na sobotę, gdyż w niedzielny poranek wracamy do Poznania na uroczystości rodzinne.
Piątkowa podróż, mimo wieczornej pory przebiega w temperaturze ponad 30 stopni Celsjusza. Klimatyzacja jest zbawieniem. Niestety po drodze mijamy dwa spalone samochody. Na drodze szybkiego ruchu S5 musimy kilka minut nawet poczekać, aż strażacy zakończą akcję gaśniczą. Szczęśliwie docieramy na miejsce.
Sobotni poranek wita nas ciepło i słonecznie. To będzie gorący dzień. Celem na dzisiaj jest szczyt Dłużek o wysokości 592 m n.p.m., zaliczany do Korony Kaczawskiej.
Wyruszamy przez Kaczorów do miejscowości Wojcieszów. Tereny te są nam już znane z kwietniowej wycieczki na Miłek. Tym razem jednak zatrzymujemy się w nieco innym miejscu, a mianowicie na ulicy Kościelnej. Za wskazaniami czerwonej ścieżki dydaktycznej o nazwie „Gruszka” rozpoczynamy naszą wędrówkę. Słońce piecze już niemiłosiernie. Wiemy, że to nie będzie łatwe przejście.
Dochodzimy do dawnego kamieniołomu. Co prawda nie planowaliśmy tego, jednak przegapiliśmy gdzieś odbicie szlaku.



Wracamy w poszukiwaniu ścieżki w bok. Odnajdujemy ją na zakręcie i teraz w cieniu drzew idziemy przez las. Dochodzimy do ruin wapiennika, czyli dawnego pieca, w którym wypalano skały wapienne celem otrzymania wapna palonego. Dzisiaj to ciekawy punkt widokowy na okoliczne szczyty Gór Kaczawskich. Wśród nich dostrzegamy Skopiec, zaliczany do Korony Gór Polski najwyższy szczyt w tym paśmie górskim, i Baraniec, charakterystyczny, bo z masztem radiowo-telewizyjnym na szczycie.





Wyraźnie widoczny jest również cały masyw Miłka.


Schodzimy z punktu widokowego na szczycie pieca i ruszamy w dalszą drogę. Za wskazaniami GPS i mapy w telefonie idziemy dalej leśną ścieżką. Po chwili jednak przeistacza się ona w nieosłoniętą od słońca łąkę z wybujałą trawą. Dodatkowo cały czas wspinamy się w górę. Może nie jest to jakieś strome podejście, ale przy dzisiejszej temperaturze powietrza i w pełnym słońcu na pewno wyczerpujące.
Robimy przerwy w cieniu pojedynczych drzew, aż w końcu wychodzimy na leśnej drodze. W końcu las, w końcu cień! 
Prowadzi tędy czarny szlak, za którego wskazaniami kontynuujemy dalszą wędrówkę. Czarne znaki doprowadzają nas pod wieżę widokową. Podchodzimy jeszcze kilka metrów w górę i w końcu zdobywamy szczyt Dłużka. Oj to była wyczerpująca wędrówka!


Pierwsze co rzuca nam się w oczy ze szczytu to wyraźny stożek Ostrzycy (501 m n.p.m.).


Wchodzimy na wieżę widokową. A widoki stąd są naprawdę wspaniałe. W całej okazałości prezentuje nam się ponownie Ostrzyca (501 m n.p.m.). Jej kształt nadal przypomina stożek wulkaniczny, którym kiedyś była.



Po drugiej stronie mamy panoramę na Karkonosze, z widoczną najwyższą Śnieżką (1603 m n.p.m.).



Ponownie widzimy Skopiec i Baraniec, charakterystyczny, bo z masztem radiowo-telewizyjnym na szczycie.


W oddali dostrzegamy Grodziec (389 m n.p.m.), szczyt na którym znajduje się zamek.




Schodzimy z wieży. U jej stóp robimy dłuższą przerwę na regenerację sił.
Po odpoczynku jesteśmy gotowi do dalszej wędrówki. Wracamy czarnym szlakiem. W pewnym momencie dochodzą do nas znaki ścieżki dydaktycznej „Gruszka”, za których wskazaniami kontynuujemy naszą wycieczkę. Dochodzimy do znaku kierującego ku ruinie szubienicy. Idziemy za jego wskazaniem pod okrągłą budowlę.




To ruiny szubienicy. Co ciekawe, z tablicy informacyjnej dowiadujemy się, że w Wojcieszowie istniała kiedyś szkoła katów. Tu na szczęście nikt nie został powieszony, a zapiski mówią tylko o jednym samobójstwie.






Wracamy na leśną drogę i czerwoną ścieżką „Gruszka” chcemy kontynuować wędrówkę. Nagle jednak znikają znaki, więc ponownie wspomagamy się mapą w telefonie. Ta doprowadza nas do głównej ulicy Bolesława Chrobrego przebiegającej przez Wojcieszów. Wracamy w kierunku ulicy Kościelnej, na której zaparkowaliśmy samochód. Dzisiaj nigdzie więcej już nie jedziemy, żadnego szczytu nie zdobędziemy. Choć niezbyt długa, to była wyczerpująca wycieczka.

Parametry wędrówki na Dłużek:
   Długość 8,2 km.      
      Czas przejścia 2:00 h.
         Suma przewyższeń 302 m.

POZDRAWIAMY