sobota, 24 września 2022

Sokołowsko, Chełmsko Śląskie i Bukówka

Odkrywamy dawny blask trzech miejscowości w Sudetach Środkowych.

SOKOŁOWSKO


Po 👉spacerze wśród skał przyjeżdżamy do Sokołowska. Ta położona około 10 kilometrów na południe od Wałbrzycha miejscowość, uchodzi za największą wieś w Górach Suchych, stanowiących część Gór Kamiennych. Sprowadza nas tutaj ciekawa historia, która swój początek ma w XIX wieku.


Choć Sokołowsko, zwane wcześniej Goerbersdorf, pojawia się w dokumentach już w 1357 roku, przez kolejne wieki nie wyróżnia się na tle innych okolicznych miejscowości. Dopiero rok 1855 przynosi wielką zmianę. Wówczas otwarto tu pierwsze na świecie sanatorium dla chorych na gruźlicę. Prowadził je niemiecki doktor - Hermann Brehmer.
Na przełomie XIX i XX wieku swoje badania nad wpływem lokalnego klimatu na leczenie chorób płucnych prowadził tu polski lekarz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego Alfred Sokołowski. To on przyczynił się do wielkiego rozwoju uzdrowiska. Na cześć profesora po II wojnie światowej miejscowość nazwano Sokołowskiem. Ciekawostką jest fakt, że w młodości mieszkał tu również Krzysztof Kieślowski, polski reżyser filmowy.






Dawne zabudowania sanatoryjne doktora Brehmera możemy do dnia dzisiejszego oglądać wzdłuż ulicy Głównej. Choć przypominają ruinę, widać, że coś zaczyna się tu dziać i kolejne fragmenty budowli poddawane są renowacji. Może kiedyś znowu będzie tu kwitło życie jak przed laty? Wszystko jest na dobrej drodze, bo już teraz w części budynku zorganizowano Międzynarodowe Laboratorium Kultury.




W sąsiedztwie budynku dawnego sanatorium, po przeciwnej stronie ulicy Różanej, znajduje się dawne Obserwatorium Meteorologiczne. Budynek powstał w 1876 roku i dzisiaj jest domem mieszkalnym.


Przechodzimy teraz na ulicę Parkową, gdzie znajduje się kolejny budynek dawnego sanatorium, dzisiaj przekształcony na Dolnośląski Ośrodek Opieki Międzypokoleniowej "Biały Orzeł". Naprzeciw niego zachowały się rzeźby. Tak jak dawniej stanowią ozdobę otaczającego budynek parku.



Na rzeźby trafiamy jednak przypadkowo. Naszym celem jest Cerkiew św. Michała Archanioła, do której prowadzą nas drewniane znaki.


Świątynia powstała w Sokołowsku w latach 1900-1901 i służyła wiernym wyznania prawosławnego do końca lat trzydziestych XX wieku. Jej dalsze dzieje są bardzo różne. Przez pewien czas była obiektem porzuconym, później pełniła funkcję kostnicy. Przez wiele kolejnych lat stanowiła własność prywatną jako... domek letniskowy. Dopiero pod koniec XX wieku przywrócono świątyni jej pierwotną funkcję, którą spełnia po dzień dzisiejszy.


Do środka nie wejdziemy, za to możemy zajrzeć przez kratę.


Cerkiew w Sokołowsku zapragnęliśmy zobaczyć na żywo już w... 2010 roku. Wówczas widzieliśmy jej miniaturkę 👉w Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska w Kowarach. Jak widać musiało minąć ponad 12 lat, aż w końcu tu dotarliśmy.
Wracamy ulicą Parkową do centrum. Teraz odbijamy jednak jeszcze pod widoczny na wzgórzu po naszej prawej stronie Kościół Matki Bożej Królowej Świata. Wybudowany został w 1887 roku z inicjatywy doktora Brehmera oraz pensjonariuszy, którzy przybywali wtedy licznie do uzdrowiska.


Na koniec naszego spaceru po Sokołowsku odnajdujemy mural, który potwierdza znamienitą historię wsi.


Wracamy do samochodu i ruszamy w dalszą drogę. Kolejnym naszym celem jest Chełmsko Śląskie. Zanim jednak tam dojedziemy zatrzymujemy się na punkcie widokowym nieopodal Strażniczego Naroża, skąd całkiem niedawno 👉szliśmy na Róg. Mamy stąd szeroką panoramę, począwszy od Královeckego Špičáka w Górach Kruczych po lewej, a skończywszy na Wołku i Wysokiej Kopie w Rudawach Janowickich najbardziej na prawo.


Královecký Špičák (881 m n.p.m.) to bardzo charakterystyczny szczyt, bo w kształcie zaokrąglonej kopuły. Byliśmy już w jego sąsiedztwie podczas wędrówki 👉na Szeroką, jednak on sam pozostaje póki co przez nas niezdobyty.


Na wprost nas Karkonosze. Tu oczywiście najbardziej wyróżnia się najwyższa w tym paśmie Śnieżka (1603 m n.p.m.).


Patrząc nieco na prawo od Karkonoszy dostrzegamy 👉Zadzierną (724 m n.p.m.), najwyższy szczyt Bramy Lubawskiej. Dalej na prawo najwyższe wzniesienie w Rudawach Janowickich - 👉Skalnik (945 m n.p.m.). Panoramę kończą dwa inne rudawskie szczyty, 👉Wołek (878 m n.p.m.) oraz 👉Wysoka Kopa (871 m n.p.m.)


CHEŁMSKO ŚLĄSKIE


Dalsza droga do Chełmska Śląskiego wiedzie z punktu widokowego niemal cały czas w dół. Dojeżdżamy niemal do rynku, gdzie na parkingu przy ulicy Sądeckiej zostawiamy samochód. Choć to z czego wioska słynie najbardziej właśnie minęliśmy, zwiedzanie zaczniemy od głównego placu. Pośrodku chełmskiego rynku stoi rzeźba świętego Jana Nepomucena, orędownika podczas powodzi. Tuż obok głaz z wyrzeźbionym herbem i rokiem 1289. Data niezwykle ważna w historii Chełmska Śląskiego, bo z tego roku pochodzi pierwsza wzmiankę o tej miejscowości.


Północną pierzeję rynku zamykają piękne kamieniczki z podcieniami. Budownictwo takie jest bardzo charakterystyczne dla terenów poniemieckich. Gdyby je tylko odnowić, całość wyglądałaby wspaniale!




Pierzeja zachodnia to budynek dawnego ratusza pochodzący z 1703 roku. Jego aktualny wygląd zawdzięczamy jednak przebudowie, jaka miała miejsce w 1820 roku.


Na wzgórzu, na południe od rynku znajduje się Kościół pod wezwaniem Świętej Rodziny. Podchodzimy pod świątynię, jednak szybko wracamy z powrotem na rynek. To nie najlepszy czas na zwiedzanie jej wnętrza, bo trwa właśnie ślub. W takiej uroczystości na pewno nie będziemy przeszkadzać.


Idziemy więc do ciągu domów, z których Chełmsko Śląskie słynie najbardziej. Po raz pierwszy widzieliśmy je w 2010 roku, kiedy to przystanęliśmy na chwilę we wsi 👉podczas powrotu z Adrspassko-Teplickich Skał. Później zdarzyło się oglądać je przejazdem podczas innych powrotów z gór, aż w końcu dzisiaj zwiedzimy je dokładniej.



Rząd drewnianych domów zwanych "Dwunastoma Apostołami" powstał w 1707 dla czeskich tkaczy. Zbudowali je cystersi z Krzeszowa. Wówczas bardzo rozwinęło się tak zwane tkactwo chałupnicze. Wytwarzane tu produkty były znane nie tylko w Europie, ale nawet za Oceanem Atlantyckim. Współcześnie dawną pracownię możemy zobaczyć w "Apostole" numer 15, gdzie swoją siedzibę znalazło Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Chełmska Śląskiego "Tkacze Śląscy".






Zwiedzanie Chełmska Śląskiego kończymy w znanej już nam restauracji. Ostatnio najedliśmy się smacznie i do syta, dzisiaj liczymy na to samo 😉.


Na zwiedzaniu "Dwunastu Apostołów" i jedzeniu minęło sporo czasu. Postanawiamy więc podjechać jeszcze raz pod górującą nad Chełmskiem Śląskim świątynię. Trafiamy idealnie, msza właśnie się skończyła, ostatni goście weselni wychodzą na zewnątrz. My za to do środka.


Obecny kościół wybudowany został w stylu barokowym pod koniec XVII wieku na miejscu wcześniejszej, gotyckiej świątyni.



Wizytą w kościele kończymy definitywnie pobyt w Chełmsku Śląskim. To jednak nie koniec atrakcji na dzisiaj. 

BUKÓWKA


Choć zbliża się już godzina 18, postanawiamy odwiedzić jeszcze jedno miejsce. Jedziemy do Bukówki, miejscowości położonej około 3 kilometry na zachód od Lubawki. Tu znajduje się Zbiornik Bukówka, sztuczne jezioro na rzece Bóbr.


Jak większość budowli zaporowych w regionie, Zbiornik Bukówka powstał po wielkiej powodzi jaka nawiedziła Kotlinę Jeleniogórską i Karkonosze w 1897 roku. Powiększony pod koniec XX wieku ma dziś powierzchnię 199 hektarów i pozwala na zgromadzenie niemal 17 milionów metrów sześciennych wody. Oprócz funkcji retencyjnej, Jezioro Bukówka, bo tak również bywa nazywane, jest doskonałym punktem widokowym.



Z zapory na zbiorniku doskonale prezentują nam się szczyty Szerokiej (842 m n.p.m.) oraz Královeckego Špičáka (881 m n.p.m.). Oba leżą na terenie Gór Kruczych, będących częścią większego pasma Gór Kamiennych.



Schodzimy z zapory i wzdłuż płynących wód rzeki Bóbr idziemy w kierunku drogi wojewódzkiej numer 369. Mijamy tablicę informacyjną przybliżającą historię obiektu, na której możemy spojrzeć na okolicę z lotu ptaka. Nieco dalej drewniany znak kierujący na Zadzierną (724 m n.p.m.), szczyt który widzieliśmy już dzisiaj z punktu widokowego w drodze do Chełmska Śląskiego. Stąd można zdobyć Zadzierną idąc śladem czerwonego Głównego Szlaku Sudeckiego im. Mieczysława Orłowicza. My szliśmy od drugiej strony, z miejscowości Paprotki i bardzo miło wspominamy 👉tę zimową wycieczkę.



Przekraczamy drogę wojewódzką 369 i idziemy dalej trzymając się wąskiej lokalnej dróżki na lewym brzegu rzeki Bóbr. Niebawem dochodzimy do kamiennego krzyża pokutnego. Postawiony został między XIV, a XVI wiekiem na miejscu zbrodni jako symbol pojednania się zabójcy z rodziną zamordowanego. Widoczna pozioma linia na górnej belce krzyża wyznacza poziom wody rzeki Bóbr podczas pamiętnej powodzi z 1897 roku. Było naprawdę wysoko!


Przez mostek przechodzimy na prawy brzeg Bobru, skąd z widokiem na znane już nam szczyty Gór Kamiennych wracamy do centrum Bukówki.


Wokół robi się coraz ciemniej, czas najwyższy wracać do Jeleniej Góry. Dosyć wrażeń i atrakcji na dzisiaj. Teraz będziemy odpoczywać. Ciąg dalszy jutro.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz