poniedziałek, 9 czerwca 2025

Łotewska Kuldiga i wodospad Ventas rumba (Łotwa)

Perła z listy UNESCO.

SZLAKIEM KRAJÓW BAŁTYCKICH - LITWA, ŁOTWA, ESTONIA - DZIEŃ 3


Z litewskiego 👉Przylądka Vente kierujemy się na północ ku litewsko-łotewskiej granicy. Póki co żegnamy się z Litwą, jednak wrócimy tu jeszcze w drodze powrotnej z Estonii.

Litwa - znak drogowy "czarny punkt",
oznaczający miejsca na drodze 
o zwiększonej liczbie wypadków
 


Celem na dzisiaj jest jedna z najpiękniejszych łotewskich miejscowości – Kuldiga (Kuldyga), której zabytkowa część wpisana została w 2023 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miasteczko leży w Kurlandii, regionie położonym na zachodzie Łotwy. Na miejsce dojeżdżamy po godzinie 20, znacznie później niż planowaliśmy. A wszystko przez gruntowe drogi, których nadal w Łotwie jest całkiem sporo. Choć słońce chyli się już ku zachodowi, decydujemy się jeszcze na wieczorny spacer po mieście. Jutro czeka nas długi dzień, stąd decyzja o poznaniu Kuldigi jeszcze dzisiaj.



Kuldiga to bardzo przyjemne i urocze miasteczko liczące około 12000 mieszkańców. Uchodzi za najbardziej unikalne w skali całej Łotwy. Jest malowniczo położone nad rzeką Windawą i jej lewym dopływem - Alekšupīte. Warto tu zwrócić uwagę na zachowaną tradycyjną, drewnianą zabudowę z przełomu XVIII i XIX wieku.




Dochodzimy do Placu Ratuszowego. Z prawej w oddali widoczny już jest ratusz w Kuldidze. My jednak skręcamy w lewo, w ulicę Baznicas iela, której śladem chcemy dojść nad rzekę.






Wśród przepięknej, ale niestety mocno zaniedbanej zabudowy Starego Miasta dochodzimy do ewangelicko-luterańskiego Kościoła św. Katarzyny. Pierwsze zapiski o świątyni w tym miejscu pochodzą już z 1252 roku, jednak budowla, którą widzimy dzisiaj powstała znacznie później, bo w 1866 roku. Niestety wnętrza kościoła nie zobaczymy, gdyż o tej godzinie jest już on zamknięty.


Baznicas iela doprowadza nas na niewielki mostek nad rzeką Alekšupīte, stanowiącej lewy dopływ Windawy. To tutaj znajduje się XIII-wieczny młyn wodny.





W sąsiedztwie młyna znajduje się taras widokowy z pięknym widokiem na rzekę Windawę. Po jej drugiej stronie dostrzegamy wieżę widokową – trzeba tam jeszcze dzisiaj podejść! 



Najpierw jednak podejdziemy do chyba największej atrakcji Kuldigi. Przez XIX-wieczny, ceglany most nad rzeką Windawą przechodzimy na jej drugą stronę. Z tej perspektywy doskonale widać już, co nazwaliśmy największą atrakcją tego łotewskiego miasta.







Tuż za mostem schodzimy po schodach nad brzeg rzeki. Oto przed nami Ventas rumba, czyli najszerszy wodospad na Łotwie i jeden z najszerszych w Europie. Może jego wysokość sięgająca 2 metrów nie robi wielkiego wrażenia, za to 110 metrów szerokości na pewno już tak.




Na skraju wodospadu czeka na nas miła niespodzianka. Już z daleka Marta wypatruje kolorowy kamień. To taka zabawa polegająca na przenoszeniu kamieni z miejsca na miejsce. Ten rusza z nami w dalszą podróż.




Z doliny rzeki Windawy wspinamy się z powrotem po schodach na drogę, przechodzimy na jej drugą stronę, kierując się teraz do wieży widokowej.



Wstęp na wieżę widokową jest darmowy i zdecydowanie warto pokonać jej strome schody, by znaleźć się na szczycie.



Mamy stąd cudowny widok na dolinę rzeki Windawy i usytuowane na niej wodospady. Pięknie prezentuje się również sama Kuldiga.





Schodzimy z wieży widokowej na poziom terenu, idziemy z powrotem na ceglany most i wracamy na lewy brzeg rzeki. Z tej perspektywy ponownie możemy spojrzeć na młyn wodny u ujścia Alekšupīte do Windawy oraz niesamowity Ventas rumba.



Tuż za mostem skręcamy w lewo, gdzie znajduje się teren zamku Zakonu Kawalerów Mieczowych. Choć położony był strategicznie między rzekami Alekšupīte i Windawą nie przetrwał próby czasu i został zniszczony na początku XVIII wieku w czasie Wielkiej Wojny Północnej. Dziś na tym terenie utworzono park z dziełami lokalnej rzeźbiarki i honorowej obywatelki Kuldigi - Liviji Rezevskiej.




Przez park wracamy na Plac Ratuszowy, podziwiając po drodze kolejne przykłady tradycyjnej łotewskiej zabudowy. Wśród nich te najstarsze budynki w mieście.




Najstarszy dom w Kuldidze z 1670 roku

Oryginalny drewniany ratusz z XVII wieku 

Przed budynkiem XVII-wiecznego ratusza znajduje się bardzo ciekawy pomnik, związanego z Kuldigą łotewskiego aktora, Evaldsa Valtersa.


Ratusz w Kuldidze, tzw. "nowy" z 1860 roku,
wybudowany w stylu renesansu włoskiego


Ulicą Liepajas iela, która jest uroczym deptakiem z licznymi kawiarenkami, wracamy w kierunku kwatery, gdzie spędzimy dzisiejszą noc.


Naszą uwagę przyciąga jeszcze ceglana cerkiew, usytuowana nieco w głębi od ulicy. To rosyjski kościół prawosławny niegdyś pełniący funkcję soboru. Dziś wygląda jednak na opuszczony.



Ostatecznie wracamy na ulicę Mucenieku iela, gdzie w sąsiedztwie Kościoła Chrześcijan Baptystów znajduje się nasza dzisiejsza kwatera. Nie jest to jednak takie zwykłe miejsce.


Dziś będziemy spali w starym, zabytkowym domu, w którym swe życie spędziła wspomniana już Livija Rezevska. To naprawdę piękne i magiczne miejsce.




A już jutro z samego rana ruszymy w drogę 👉do łotewskiej stolicy.

POZDRAWIAMY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz