Ruszamy na wyprawę Szlakiem Krajów Bałtyckich.
SZLAKIEM KRAJÓW BAŁTYCKICH - LITWA, ŁOTWA, ESTONIA - DZIEŃ 1
No i mamy czerwiec, a w tym roku oznacza to czas naszych wakacji. Całe dwa tygodnie odpoczynku od pracy, które wykorzystamy na bliższe poznanie Litwy, Łotwy i Estonii. A zatem ruszamy Szlakiem Krajów Bałtyckich.
Naszym pierwszym celem jest litewskie Kowno, do którego planujemy dojechać dzisiaj po południu. Autostradą A2 dojeżdżamy do Warszawy, skąd drogą ekspresową S8 jedziemy w kierunku Białegostoku. Nie dojeżdżamy jednak do stolicy Podlasia, a w Ostrowi Mazowieckiej zmieniamy numer drogi na S61 i przez Łomżę, Ełk i Suwałki docieramy do polsko-litewskiej granicy w Budzisku. Po drodze nie zabrakło oczywiście przerwy śniadaniowej.
Po wjechaniu na teren Litwy droga zmieniła numer na A5. Zgodnie z jej przebiegiem docieramy do samego Kowna. Przejechaliśmy sporo ponad 700 kilometrów, jednak wygodne drogi szybkiego ruchu pozwoliły pokonać ten dystans szybko i sprawnie.
Zatrzymujemy się w lewobrzeżnej części miasta - dzielnicy Aleksoto, u stóp wzgórza z punktem widokowym. Choć parking znajduje się w strefie płatnego parkowania, dziś jest sobota i postój tutaj jest darmowy.
Punkt widokowy odwiedzimy na koniec dzisiejszego dnia. Teraz kierujemy się do centrum miasta. Kowieńska starówka położona jest na tak zwanym międzyrzeczu, czyli u ujścia rzeki Wilii do Niemna. By się tam dostać musimy przejść na drugą stronę rzeki Niemen. Z dzielnicy Aleksoto prowadzi tam wybudowany w 1930 roku Most Witolda Wielkiego. Jego patronem jest wielki książę litewski Witold Kiejstutowicz, brat stryjeczny króla Władysława II Jagiełły. Naszym pierwszym celem w Kownie jest usytuowany nad brzegiem Niemna Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, zwany Kościołem Witolda. Historia tej gotyckiej świątyni sięga XIV wieku i prawdopodobnie ufundowana została przez samego wielkiego księcia litewskiego Witolda.
Usytuowanie kościoła nad rzeką spowodowało, że kilkukrotnie w swojej historii był zalewany. Dziś przypominają o tym poziomowskazy i pamiątkowe tabliczki.
Z tej perspektywie doskonale widoczny jest również wspomniany już Most Witolda Wielkiego, którym tu przyszliśmy.
Idziemy teraz ulicą Aleksoto w kierunku kowieńskiego rynku. Po lewej stronie mijamy Dom Perkuna. Ta pięknie zdobiona kamienica wybudowana została w stylu gotyckim na przełomie XV i XVI wieku przez hanzeatyckich kupców z Gdańska. Była to ich kowieńska siedziba.
Ulica Aleksoto doprowadza nas do kowieńskiego rynku, gdzie uwagę przykuwa usytuowany centralnie ratusz. Budynek pochodzi z połowy XVI wieku i przez mieszkańców zwany jest potocznie "białym łabędziem".
Południową pierzeję rynku zajmuje pochodzący z przełomu XVII i XVIII wieku zespół klasztorny jezuitów. Najbardziej wyróżnia się tutaj fasada barokowego Kościoła św. Franciszka Ksawerego.
W sąsiedztwie kościoła możemy odnaleźć tablicę upamiętniającą Adama Mickiewicza. Okazuje się, że nasz wieszcz narodowy mieszkał tu w latach 1819-1823. Co więcej, był nauczycielem w Kowieńskiej Szkole Powiatowej, świeckiej uczelni utworzonej na podwalinach kolegium jezuickiego.
Przez zachodnią część rynku, gdzie znajduje się pomnik Maironisa, litewskiego poety romantycznego, idziemy w kierunku kowieńskiego zamku.
Z tej perspektywy mamy jeszcze doskonały widok na cały zespół klasztorny jezuitów.
Zamek w Kownie wybudowany został w drugiej połowie XIV wieku. Do naszych czasów zachowały się jednak tylko ruiny, które dzięki prowadzonym w XX i XXI wieku pracom archeologicznym prezentują się całkiem ciekawie.
Wokół zamku odnajdziemy nie tylko charakterystyczny dla wielu współczesnych miast napis z jego nazwą, ale również pomnik "Pogoń", czyli "Żołnierza Wolności".
W sąsiedztwie zamku odnajdziemy budynki dawnego klasztoru bernardynów. Wśród nich wybudowany na przełomie XV i XVI wieku, gotycki Kościół św. Jerzego. Co ciekawe, gdy rządy na Litwie sprawował Związek Socjalistyczny Republik Radzieckich, świątynia została zdesakralizowana, stając się magazynem. Zmianę przyniosła dopiero ostatnia dekada XX wieku, kiedy to kościołowi przywrócono pierwotną funkcję.
Jak już wspomnieliśmy wcześniej, znajdujemy się na tak zwanym międzyrzeczu, terenie położonym pomiędzy przepływającymi przez Kowno rzekami Wilia i Niemen. Współcześnie utworzono tu dość rozległy park, przez który wygodnie idziemy w kierunku miejsca styku obu rzek.
To właśnie tutaj, w Kownie, rzeka Wilia po pokonaniu ponad 500 kilometrów na terenie Białorusi i Litwy, wpada do Niemna, stanowiąc jego najdłuższy dopływ.
Wracamy na starówkę. Ponownie mijamy zamek i wzdłuż ciekawych architektonicznie kamieniczek kowieńskiego rynku dochodzimy pod Bazylikę archikatedralną Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
Ta gotycka świątynia pochodzi z początku XV wieku i jest współcześnie największym kościołem katolickim na Litwie. 84 metry długości, 34 metry szerokości i 26 metrów wysokości nawy głównej - te liczby robią wrażenie!
Jednak nie tylko liczby, ale również piękne wnętrze kowieńskiej katedry robi wrażenie. Uwagę przyciąga przede wszystkim ołtarz główny pochodzący z połowy XVIII wieku. Przedstawiono na nim scenę ukrzyżowania Jezusa Chrystusa w otoczeniu 12 apostołów.
Katedra znajduje się przy ulicy Wileńskiej (Vilniaus gatve), najstarszej arterii kowieńskiej starówki. Tu postanawiamy zrobić sobie dłuższą przerwę na obiad, zwłaszcza, że nadciągają ciemne chmury zwiastujące deszcz. Szukamy restauracji serwującej tradycyjne litewskie potrawy, jednak takowej nie znajdujemy. Przychodzi nam zadowolić się włoskimi smakami.
Posileni, w międzyczasie deszcz przestał padać, możemy ruszać znanymi już nam ścieżkami w drogę powrotną do samochodu.
Ponownie dochodzimy do Mostu Witolda Wielkiego, którym przekraczamy wody Niemna. Tu czeka już nasz samochód.
Zanim jednak ruszymy w dalszą drogę, wdrapujemy się na punkt widokowy. Choć na widoczne przed nami wzgórze można wjechać za symboliczną opłatą kolejką linowo-terenową, o tej godzinie jest już ona nieczynna. Pozostaje pokonać wiele stopni schodów.
Wysiłek jednak się opłaca, bo widok jest przepiękny 😍. Cała kowieńska starówka na wyciągnięcie ręki.
W szerokiej panoramie miasta rozpoznajemy usytuowany nad Niemnem Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, położony nieco dalej klasztor i kościół jezuitów oraz kowieński zamek.
Nieco bardziej na prawo od nich największa litewska świątynia czyli Katedra Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
Schodzimy ze wzgórza na parking i samochodem ruszamy w dalszą drogę. Po wielu godzinach jazdy z Polski, teraz przejazd nie będzie na szczęście zbyt długi. Mamy zarezerwowany hotel w Kownie, w którym spędzimy dzisiejszą noc. A już jutro z samego rana ruszymy na zachód Litwy, na cudowną Mierzeję Kurońską.
POZDRAWIAMY☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz